Po sezonie olimpijskim pełny trening podjęła na początku czerwca, ponad miesiąc później niż zwykle. - Ale ze znacznie wyższego pułapu niż dawniej. Od kilku lat jestem na stałym, bardzo wysokim poziomie i mam nadzieję, że to się utrzyma. W planach mam starty na wszystkich arenach PŚ - zadeklarowała Kowalczyk.
Justyna Kowalczyk: Skoro jestem od nich o klasę lepsza, to... [WIDEO]
Nowością w przygotowaniach były wspólne treningi z mocną partnerką, Sylwią Jaśkowiec (28 l.). W innych towarzyszył jej - podobnie jak od kilku lat - Maciej Kreczmer (33 l.). Problemem był powtarzający się ból kręgosłupa. "To naprawdę sprawa poważna. Zdarza się, że odcina mi nogę i przewracam się, idąc. O normalnym śnie na łóżku mogę zaopomnieć. Wiem, że tego problemu nie odwrócę i skończy się kiedyś operacją. Myślę sobie od kilku miesięcy, że zakończenie kariery nastąpi płynnie, kiedy mój kręgosłup powie, że już wystarczy i kiedy poczuję, iż już czas" - wyjawiła na łamach "Przeglądu Sportowego".
Trener Aleksander Wierietielny (67 l.) nie udziela wywiadów mediom. Miesiąc temu zdradził na portalu PZN, że ze zgrupowania w Ramsau jego podopieczni wrócili "dobrze zmęczeni oraz dobrze wytrenowani i gotowi do rozpoczęcia sezonu".
MŚ w Falun: Norwegowie rozdali medale! Co z Kowalczyk?
Prawdziwy sprawdzian bedzie miał miejsce dzisiaj i jutro w Kuusamo. Ale pierwszy test, w rozegranym dwa tygodnie temu Pucharze FIS w Muonio, dał dobrą zapowiedź - Justyna wygrała dwa biegi stylem klasycznym.
Kuusamo jest szczęśliwe dla Polki, a program przewiduje konkurencje jej popisową techniką - klasyczną.
Marit Bjoergen ma NOWĄ BROŃ na Justynę Kowalczyk. Ładna?
- W przygotowaniach po połowie poświęcałam wysiłek "klasykowi" i "łyżwie". Ma to znaczenie także dla unikania kontuzji. Ale przede wszystkim myślę, że ciężka praca w tym drugim stylu pomoże w osiągnięciach klasykiem - zadeklarowała.
KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail