Od momentu zaatakowania Ukrainy przez reżim Putina cały świat ogląda kolejne sceny, które wywołują niepokój, lęk oraz uczucie bezsilności i współczucia dla tych, którzy znajdują się w kraju ogarniętym wojną. Ewa Bilan-Stoch raz po raz udaje się za naszą wschodnią granicę, aby w jakimkolwiek stopniu pomóc tamtejszej ludności oraz żołnierzom walczącym z Rosjanami. Ze swoich wojaży przywozi oczywiście masę zdjęć, którymi dzieli się w mediach społecznościowych i nie inaczej było podczas ostatniej podróży. Dla spotęgowania efektu, małżonka Kamila Stocha postanowiła teraz podzielić się również komentarzami, które otrzymywała do poszczególnych zdjęć.
Ewa Bilan-Stoch widziała przerażające sceny. Wszystko pokazała publicznie, dla wielu to będzie ogromny cios
Ogrom zniszczeń, jakie mają miejsce w poszczególnych ukraińskich miastach sprawia, że serce pęka na pół. Tym bardziej, kiedy zdamy sobie sprawę z tego, co mogło dziać się tam nieco wcześniej i jaką historię mogą skrywać kolejne miejsca. Na tym właśnie skupiła się jedna z internautek, której komentarz postanowiła wyróżnić Ewa Bilan-Stoch.
Serce pęka na pół po tym, co Ewa Bilan-Stoch widziała na własne oczy! Żona Kamila Stocha musiała podzielić się tym przerażającym widokiem
- Przerażające. Każda ta "rzecz" ma historie. Sorry, że o tym pomyślałam, ale na tym rozwalonym materacu wcześniej może kochali się ludzie, kobieta uciekła, facet zginął na froncie... A my sobie tu spokojnie żyjemy, koszmar - napisała jedna z internautek widząc czyjś dom obrócony w gruzy najpewniej po ataku bombowym rosyjskiej armii na obiekty cywilne, jakich Rosja przeprowadza tysiące.