Sezon zimowy za pasem. Pierwsze zawody w Pucharze Świata w biegach narciarskich odbędą się 24 listopada w Kuusamo. Dlatego kadry narodowe są na etapie budowania formy. Nie inaczej jest w przypadku reprezentacji Norwegii, która przebywa obecnie Val Senales w Alpach. Przygotowania musiały jednak zostać czasowo wstrzymane.
Od trzech dni choruje liczna grupa zawodników. Theresa Johaug, Astrid Uhrenholdt Jacobsen, Mari Eide, Petter Northug oraz Emil Iversen zostali izolowani i przebywają obecnie w jednoosobowych pokojach. Początkowo myślano, że powodem takiej epidemii jest norowirus. Prawda okazała się zgoła odmienna.
Powodem choroby okazała się... pizza. Trener sprintu Arild Monsen przyznał, że chciał wynagrodzić zawodnikom ciężki trening i zabrał ich do restauracji. W Norwegii danie to jest bardzo popularne, ale tym razem okazało się zdradzieckie. Dodatki w pizzy były nieświeże i biegacze zatruli się nimi.
- Pizza to marzenie każdego Norwega. Prawdopodobnie łakomstwo w połączeniu z nieświeżymi produktami wywołało masowe zatrucie - powiedział Monsen. Wszyscy "poszkodowani" mieli spożyć spore ilości zdradzieckiej pizzy. Chyba na długo przejdzie im ochota na ten specjał włoskiej kuchni.