Sprinterski początek MŚ w Planicy. Złote medale dla biegaczy ze Skandynawii

Z szóstki reprezentantów Polski do ćwierćfinałowej trzydziestki po kwalifikacji przeszli Izabela Marcisz, Weronika Kaleta i Kamil Bury. Na tym etapie zakończyli swoje starty, a najbliżej awansu do półfinału był Bury - trzeci w swojej serii, o 0,40 s za plecami Norwega Paala Golberga, który później zdobył srebrny medal. Kaleta była piąta, zaś Marcisz minąwszy metę także jako piąta, została przesunięta w swojej grupie na ostatnią, szóstą lokatę za utrudnianie biegu rywalce w sposób niedozwolony. Ostatecznie sklasyfikowani zostali na miejscach: 15. (Bury), 25. (Kaleta) i 30. (Marcisz).

26-letni Johannes Klæbo rozkręcał się w trakcie rywalizacji. Uzyskał drugi czas w kwalifikacjach, jako drugi ukończył ćwierćfinałową serię, po czym pierwszy minął metę półfinału. W finale odjechał rywalom uzyskując najlepszy czas fazy pucharowej - 2.56,07 min na trasie liczącej 1447 m. To jego ósmy medal w historii startów w mistrzostwach świata (poprzednio 6 złotych i 1 brązowy w latach 2017-2021).

W finale kobiet znalazły się cztery z pięciu startujących Szwedek i ten kwartet rozegrał pomiędzy sobą cztery czołowe miejsca: Jonna Sundling finiszowała przed przed Emmą Ribom, Mają Dahlqvist i Linn Svahn.