David Jiroutek

i

Autor: Cyfrasport David Jiroutek

Zmiany, zmiany...

Trzęsienie ziemi w polskich skokach?! Trener ma zostać zwolniony. Ogromne napięcie

2024-03-17 8:26

Zima powoli dobiega końca, a dla Polski zdecydowanie nie była udana. Przez niemal cały sezon polscy skoczkowie zawodzili, a czas podsumowań może być bezlitosny. Wiele wskazuje na to, że w polskich skokach dojdzie do kolejnego trzęsienia ziemi. Ogromne napięcie w kadrze może poskutkować zwolnieniem trenera kadry B - Davida Jiroutka. Kulisy odsłania Jakub Balcerski z portalu Sport.pl.

Do końca zimowego sezonu został już tylko tydzień, ale większość skoczków już w tę niedzielę zakończy zimę. W Zakopanem odbył się finał FIS Cupu, a w niedzielę ma zostać rozegrany ostatni konkurs Pucharu Kontynentalnego. Za tydzień w Planicy tradycyjnie zakończy się Puchar Świata i przyjdzie czas na ostateczne podsumowania. Te będą bolesne dla polskich skoczków, którzy zdecydowanie zawiedli. Większość oczu była skupiona na liderach kadry i ich nieudanych występach w PŚ i innych najważniejszych zawodach, jednak chyba jeszcze gorzej wyglądał sezon na zapleczu w kadrze B. Najprawdopodobniej będzie to pierwszy od 12 lat sezon, w którym Polska nie będzie miała żadnego skoczka w czołowej "20" Pucharu Kontynentalnego. W sezonie 2011/12 21. miejsce w klasyfikacji tego cyklu zajął Aleksander Zniszczoł, a teraz przed ostatnim konkursem to miejsce zajmuje Jakub Wolny, który traci do TOP 20 70 punktów. Skalę kryzysu kadry B dosadnie oddaje też jej "wsparcie" - czyli jego totalny brak - dla zmagającej się z problemami kadry A.

QUIZ: Rozpoznasz tych skoczków? Tylko najwięksi kibice sobie poradzą!

Pytanie 1 z 20
Zacznijmy od czegoś prostego. Skoczek na zdjęciu to...
Kamil Stoch

Przez cały sezon w Pucharze Świata wystąpiło zaledwie trzech skoczków należących do kadry prowadzonej przez Davida Jiroutka. Uzbierali oni dziewięć występów, w których nie zdobyli nawet jednego punktu. To wynik zatrważający i zdecydowanie gorszy niż rok temu, gdy też sporo mówiło się o kryzysie kadry B. Doprowadził on do zmian - Macieja Maciusiaka zastąpił właśnie Jiroutek, którego mocno rekomendował Thomas Thurnbichler. Już w styczniu o czeskim trenerze zrobiło się głośno wobec afery po słowach Jakuba Wolnego, który publicznie podważył metody szkoleniowca. Wtedy podjęto mocne kroki - skoczka najpierw zawieszono, a potem przywrócono, dochodziło do spotkań i rozmów, ale nie przyniosło to wynikowych efektów. Wiele wskazuje na to, że już po jednym sezonie Jiroutek pożegna się z pracą w Polsce!

Jakub Balcerski ze Sport.pl nieoficjalnie ustalił, że w kadrze B dojdzie do zmiany trenera drugi rok z rzędu. Skoczkowie pytani w Zakopanem podczas zawodów FIS Cup i Pucharu Kontynentalnego unikali odpowiedzi na pytania o dalszą pracę z Jiroutkiem. Woleli odpowiedzieć "pomidor", ale wszystko wskazuje na to, że niedługo będą mieli nowego trenera. Jednym z możliwych scenariuszy jest awans Daniela Kwiatkowskiego - koordynatora polskich juniorów, którzy są jednym z niewielu pozytywów kończącej się zimy. Oficjalnie takiego scenariusza nie potwierdził jeszcze ani Adam Małysz, ani Thomas Thurnbichler.

Na pewno o tym porozmawiamy - mówi o zmianach w kadrze B prezes PZN cytowany przez Sport.pl. - Środek sezonu nie był najlepszym momentem na rozmowy o przyszłości, czy zmianie trenera. Na to przyjdzie czas po sezonie. Każdy powinien się bronić swoimi wynikami. Teraz nawet Thomas nie dałby rady, ha, ha. Jednak znacznie bardziej zaufaliśmy mu i chcemy wszystko z nim rozwijać, bo kolejne plany czy argumenty, które nam przedstawia, mówią same za siebie. Wiem, że jest człowiekiem wartym tego zaufania i że udowodnił to nie tylko w zeszłym roku, ale także teraz z Olkiem i jego formą - niemal regularnymi miejscami w najlepszej dziesiątce, a ostatnio także podium. Olek robi to, czego chce Thomas i to wychodzi naprawdę dobrze - kontynuował. Nie jest tajemnicą, że za zatrudnieniem Jiroutka mocno optował właśnie Thurnbichler.

- Czy będziemy szukać zmiany i jej dokonamy? Zobaczymy. Na pewno są głosy, jak wcześniej: że krytyka jest nie tylko ze strony Kuby Wolnego, ale i innych zawodników. W styczniu zareagowaliśmy dość mocno, ale to nie był jeszcze odpowiedni czas. Na pewno rozmowy z Davidem, Thomasem i zawodnikami są w planach. Musimy ustalić, czy ma zostać tak jak jest, czy wprowadzić jakieś zmiany. Oraz co te zmiany powinny przynieść - podsumował Małysz.

Adam Małysz szczerze o aferze w polskich skokach. Jakub Wolny wróci do kadry?
Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze