Turniej czterech skoczni, Innsbruck

i

Autor: East News Turniej Czterech Skoczni Innsbruck

Turniej Czterech Skoczni - historia

2017-12-26 9:00

Okres pomiędzy Świętami Bożego Narodzenia, a początkiem nowego roku, dla wielu dyscyplin sportowych jest czasem na odpoczynek i naładowanie baterii przed wznowieniem występów. Skoczkowie narciarscy nie mają jednak wtedy urlopów i przygotowują się do jednego z najważniejszych turniejów w cyklu pucharu świata, którym jest Turniej Czterech Skoczni.

Próżno szukać w skokach narciarskich bardziej prestiżowego turnieju niż tego, który rozgrywany jest w Oberstdorfie, Garmisch-Partenkirchen, Innsbrucku i Bischofshofen, a więc w skrócie Turniej Czterech Skoczni. Dla skoczków ważniejsze są jedynie sukcesy na igrzyskach olimpijskich. TCS często nazywany jest Wielkim Szlemem, czy kolarskim Tour de France.

Wymaga od zawodników dobrego przygotowania fizycznego, bowiem rozgrywany jest na małej przestrzeni czasu, a kilometrów do przebycia jest sporo. Ponadto skoczkowie muszą oddać osiem dobrych skoków, aby myśleć o końcowym sukcesie. Turniej ten wyjątkowy jest z wielu względów: terminu rozgrywania, prestiżu, czy zasady KO.

Pomysł na zorganizowanie takiego wydarzenia padł w 1949 roku w Partenkirchen, a zrodził się wśród działaczy narciarskich z Ga-Pa i Innsbrucka.Ostateczne plany opracowano trzy lata później, natomiast pierwszy konkurs w ramach nowego turnieju odbył się w 1953 na, który rozpoczął się w Garmisch-Partenkirchen, a zakończył się w Bischofshofen, a wygrał go Austriak Josef Bradl. Turniej Czterech Skoczni nie był zaliczany do klasyfikacji pucharu świata, aż do sezonu 1979/80.

Najlepszym zawodnikiem w historii TCS jest Fin, Janne Ahonen, który wygrał aż pięć edycji turnieju. Ahonen był najlepszy w latach 1999, 2003, 2005, 2006 oraz 2008. Żaden z obecnie startujących zawodników nie jest nawet blisko powtórzenia osiągnięcia reprezentanta Finlandii. Jeśli chodzi o nację, która najczęściej mogła cieszyć się z triumfu swojego zawodnika, są nią Niemcy. Na swoim koncie mają piętnaście zwycięstw.

Do historii przeszedł również Sven Hannawald, który w sezonie 2001/2002 zwyciężył wszystkie konkursy, na czterech skoczniach. To pierwszy i jak na razie jedyny taki przypadek w historii całego Turnieju Czterech Skoczni.

Zobacz również: Kadra Polski na Turniej Czterech Skoczni. Będzie debiut!

Najnowsze