Turniej Czterech Skoczni rozpoczął się dla Polaków rewelacyjnie. W Oberstdorfie zwyciężył Kamil Stoch, który słabo spisał się podczas kwalifikacji. W konkursie głównym, a szczególnie w drugiej serii, udowodnił, że jest w dobrej formie i odfrunął przeciwnikom, awansując z czwartego na pierwsze miejsce stawki. Dużo powodów do radości miał Dawid Kubacki, który stanął na najniższym szczeblu podium. Największą niespodzianką był jednak wyczyn Stefana Huli. Świeżo upieczony mistrz Polski był piąty, a niewiele zabrakło mu do pudła.
Przed drugim konkursem tradycyjnych rozgrywek mamy rozbudzone apetyty. Nie ugasili naszego pragnienia polscy skoczkowie w kwalifikacjach, gdzie spisali się fenomenalnie. Po pierwsze, wszystkich sześciu naszych reprezentantów uzyskało prawo do skakania w noworocznym konkursie. Po drugie w czołowej szóstce znaleźć możemy aż trzy polskiego nazwiska. Dawid Kubacki był drugi, a Stefan Hula trzeci. Obaj skoczyli po 135,5 metra. Wygrał Johann Andre Forfang. Kamil Stoch zanotował odległość 131,5 metra, co dało mu szóstą lokatę. Maciej Kot (127,5) był 19., a Piotr Żyła (126) 24. Jakub Wolny ukończył kwalifikacje na 39. miejscu.