Ukraińcy pokazali drużynie Wiktora Pysza na czym polega prawdziwy męski hokej. Dominujący siłą zawodnicy gospodarzy od pierwszej tercji zdominowali wydarzenia na lodowisku. Dość powiedzieć, że w pierwszych 20 minutach strzelali na naszą bramkę 12 razy, a nasi tylko 2. Dopiero w przerwie między tercjami trenerowi Pyszowi udało się nieco przeorganizować nasz zespół i tchnąć w niego wolę walki. Niestety właśnie w II tercji Ukraińcy zagrali najskuteczniej i zdobyli trzy gole.
Szanse na awans do Top Division jeszcze teoretycznie biało-czerwonym pozostały. Dziś nasi grają z Kazachstanem, który do tej pory wygrał w Kijowie wszystkie mecze.
Ukraina - Polska 4:1 (1:0, 3:1, 0:0)