- Jeśli Kruczek dalej będzie prowadził kadrę skoczków - mówi Fortuna - to w Soczi biało-czerwoni wystąpią w roli szarego tła dla zawodników z innych krajów. Polscy skoczkowie prezentują poziom drugoligowy. Odrobinę nadziei dał Stoch, ale przy obecnym trenerze nie ma szans na rozwinięcie talentu. O klase lepszy był jego poprzednik Heinz Kuttin.
- Prezes Apoloniusz Tajner jest optymistą - dodaje ex-mistrz - ale on zawsze widzi wszystko w różowych barwach. Po odejściu Adama Małysza polskim skokom potrzebne będą energiczne działania. Albo wygrywać to nasi będą tylko na uniwersjadach.