- Ja nie chcę przegrać do zera - płakała Lisicki przy stanie 0:5 w drugim secie, rozmawiając z matką po polsku w przerwie między gemami.
Stawką wczorajszego pojedynku Isi z Lisicki było 98 tysięcy dolarów (300 tys. zł). - Cieszę się z błyskawicznego zwycięstwa, świetnie się dziś czułam i grałam bardzo dobrze - mówiła Polka tuż po meczu.
W walce o finał i wielką premię (kolejne 110 tysięcy dolarów) Isia zagra dziś z Serbką Jeleną Janković (27 l., 14. WTA). Była liderka rankingu pokonała wczoraj 6:4, 6:4 Samanthę Stosur (27 l., 5. WTA). Porażka Australijki to dobra wiadomość dla Radwańskiej. Jeśli Polka wygra turniej w Dubaju, awansuje na piąte miejsce w rankingu.
Transmisja w Eurosporcie od 14.