W halowym turnieju w Londynie Tsitsipas już w półfinale dokonał wielkiej sztuki. Triumfował w meczu ze swoim idolem lat dziecinnych, Szwajcarem Rogerem Federerem 6:3, 6:4. Szwajcar liczy sobie teraz lat 38, więc nastąpiła zmiana pokoleń.
W półfinale debla Łukasz Kubot i Brazylijczyk Marcelo Melo ulegli 3:6, 6:7 francuskiemu duetowi Nicolas Mahut - Pierre-Hugues Herbert. Zarobili jednak ładną sumę 183 tys. dolarów (do podziału). A Francuzi do końca turnieju nie przegrali nawet seta w żadnym z pięciu meczów. W finale okazali się lepsi od Ravena Klaasena (RPA) i Michaela Venusa (Nowa Zelandia) 6:3, 6:4.

i