Przysiężny, który w rankingu ATP najwyżej w karierze był na 76. miejscu (2010), wyraźnie daje do zrozumienia, że ma apetyt na poprawienie tego wyniku. Obecnie 112. w światowym rankingu Polak po raz pierwszy w karierze zagra w półfinale turnieju ATP. Stało sie tak dzięki znakomitej grze w Sankt Petersburgu.
Już w ćwierćfinale "Ołowek" wyeliminował turniejową "jedynkę" i 17. rakietę świata, Wołcha Fabio Fogniniego, a w piątek okazał się lepszy od rozstawionego z numerem 7 Lukasa Rosola.
Dzięki temu zwycięstwu Przysiężny nie tylko awansował do pierwszego w karierze półfinału turnieju rangi ATP World Tour, ale także zapewnił sobie powrót do czołowej setki rankingu ATP, co sprawia, że pierwszy raz w historii Polska będzie miała trzech swoich przedstawicieli w gronie 100 najlepszych tenisistów globu.
Sobotnim rywalem Ołówka będzie roztsawiony z numere 6 Łotysz Ernests Gulbis (36. ATP). Rozstawiony z numerem szóstym Łotysz gładko pokonał Roberto Bautistę z Hiszpanii, tracąc tylko trzy gemy.