- Mój serwis dzisiaj? To był młot! - mówił zadowolony z siebie Jerzy Janowicz po meczu z Grigorem Dimitrowem. Polski tenisista sprawił dużą sensację, pokonując 7:6(4), 6:3 bułgarskiego gwiazdora (nr 12 ATP) i awansując do ćwierćfinału turnieju ATP w Stuttgarcie.
Janowicz we wtorek zaskoczył dziwnym zachowaniem. W czasie wygranego meczu z Rosjaninem Kuzniecowem krzyczał, że uwielbia pączki, pizzę i burgery (potem tłumaczył, że w ten sposób odgryzał się... otyłej kibicce, która przeszkadzała mu w grze). Dwa dni później Jerzyk przypomniał wszystkim, że potrafi zaskoczyć również świetną grą. W meczu z Dimitrowem przede wszystkim znakomicie serwował. - To było kluczowe. Walczę o to, żeby wrócić tam, gdzie byłem kilka lat temu, więc to dla mnie bardzo ważne zwycięstwo - powiedział łodzianin (nr 155), który w 2013 roku zajmował 14. miejsce.
W piątek rywalem Polaka będzie Francuz Benoit Paire (nr 49), który pokonał 6:2, 6:4 niemieckiego kwalifikanta Petera Gojowczyka. Przeciwnik łodzianina znany jest z gwałtownych wybuchów złości na korcie. Często kłóci się z arbitrem. W atakach wściekłości potrafi zniszczyć kilka rakiet na raz, albo nawet... skopać krzesełko sędziego liniowego. Tak jak Polak ma ogromny potencjał, ale też często traci koncentrację. I tak jak w przypadku Jerzyka jego karierę przerywały poważne kontuzje. - Teraz mecz z Janowiczem i na pewno łatwo nie będzie. Widziałem jego spotkanie z Dimitrowem, świetnie serwował. Kiedyś był w półfinale Wimbledonu. To będzie ciężki mecz - powiedział Paire, który grał z Janowiczem trzy razy. Bilans to 2-1 dla Polaka, ale panowie grali dawno temu, a ostatni mecz (2015 rok, w Sankt Petersburgu) zakończył się kreczem kontuzjowanego Francuza.
Mecz Janowicz - Paire w ćwierćfinale turnieju ATP w Stuttgarcie zostanie rozegrany w piątek ok. godz. 17.30. Transmisja w Eurosporcie 1 lub Eurosporcie 2. Stream w usłudze Eurosport Player. Portal sport.se.pl zaprasza na relację LIVE, którą śledzić można tutaj.