Australian Open 2012, Radwańska - Ormaechea 6:3, 6:1. "Isia" wygrała na stojąco

2012-01-19 3:00

Szybki, łatwy i przyjemny - taki był mecz Agnieszki Radwańskiej (23 l.) w 2. rundzie Australian Open. Argentyńska kwalifikantka Paula Ormaechea (20 l.) dzielnie walczyła, ale przegrała 3:6, 1:6 w niewiele ponad godzinę. - Widać było różnicę dwóch klas i prawie 200 miejsc w rankingu - komentuje Robert Radwański (50 l.), ojciec i trener Isi.

- Agnieszka chciała wygrać na stojąco i udało jej się to bez większych problemów. Argentynka za rok, dwa będzie naprawdę dobrą zawodniczką, ma duży talent. Ale na razie nie stanowiła dla Isi żadnego zagrożenia - ocenia Radwański. - W pierwszym meczu córka miała drobne kłopoty, ale teraz już wszystko wróciło do normy. To dobra wróżba przed kolejnymi pojedynkami.

W walce o 4. rundę rywalką Agnieszki będzie Galina Woskobojewa (28 l.). Zawodniczka urodzona w Moskwie od kilku lat reprezentuje Kazachstan. W rankingu zajmuje 57. miejsce.

- Widać, że jest w świetnej formie. W Melbourne pokonała dwie wyżej notowane dziewczyny. Jest wysoka, silna i groźna, trzeba na nią uważać - ostrzega Radwański.

Agnieszka w Australian Open ma prawdziwą autostradę do ćwierćfinału, w jej części drabinki odpadły już dwie rozstawione zawodniczki (28. w rankingu Wickmayer i 11. Schiavone). To oznacza, że najwyżej notowaną rywalką Polki na drodze do czołowej ósemki turnieju będzie prawdopodobnie 23. w rankingu Julia Goerges (24 l.).

Najnowsze