Polski tenisista zarobił już 125 tysięcy złotych i 45 pkt do rankingu, a do tego stoi teraz przed wyjątkową szansą. Wobec kontuzji Niemca Philippa Kohlschreibera (wycofał się) i Amerykanina Johna Isnera (skreczował) aż do IV rundy na drodze Przysiężnego mogą stanąć zawodnicy tylko z drugiej setki rankingu.
W II rundzie rywalem "Ołówka" będzie Francuz Stephane Robert (nr 119), który odpadł w kwalifikacjach, ale wskoczył do turnieju głównego jako "lucky loser" dzięki rezygnacji Kohlschreibera. Grzechem byłoby nie wykorzystać tej szansy. A w IV rundzie Michał może zmierzyć się ze słynnym Szkotem Andym Murrayem (nr 4).