Nad niemiecką legendą tenisa, Borisem Beckerem znów zebrały się czarne chmury. Ponad dwadzieścia lat po zakończeniu przez niego kariery ma ruszyć jego proces sądowy. Niemiec który w czasie swojej owocnej kariery zarobił na kortach ponad 20 milionów euro był zmuszony ogłosić bankructwo, a później sprzedać część swoich nagród i pamiątek sportowych za ponad 750 tys. euro, aby pokryć zadłużenia. To okazało się jednak niewystarczające, a jego problemy dopiero miały nadejść. Legenda tenisa została oskarżona bowiem o ukrywanie ponad miliona euro na innych kontach, które należeć mają do jego byłych partnerek. Sam Becker nie uważa się jednak za winnego, a jego obrońca przekonuje, że będzie w stanie oczyścić się z zarzutów i odzyskać dobrą reputację.
Mistrzowska WOJNA dla Łomży Vive Kielce! Igor Karacić bohaterem starcia z PSG
Niemiec ma trochę czasu na przygotowanie linii obrony. Jego proces ruszy bowiem we wrześniu 2021 roku. Prokuratura nie ukrywa jednak, że do tego czasu Beckerowi mogą zostać postawione nowe zarzuty.
Na niekorzyść Niemca może działać niestety fakt, że kilka razy wchodził on w konflikt z prawem. Na początku nowego wieku, w 2002 roku Becker został skazany na dwa lata więzienia i pół miliona euro grzywny za to, że nie zapłacić ponad 1,5 miliona euro podatku.
Boris Becker może pochwalić się wygranymi 49 turniejami w swojej karierze. Jego najlepszy okres przypadał na przełom lat 80. i 90. XX wieku. W 1999 roku postanowił zakończyć karierę.