Hurkacz dobrze radzi sobie od początku sezonu
Hubert Hurkacz dobrze zaczął nowy sezon od bardzo dobrego jak na siebie startu w Australian Open, gdzie dotarł do ćwierćfinału i miał duże szanse na półfinał. Później szło mu już ze zmiennym szczęściem, a na pewno zawodem było odpadnięcie z Indian Wells już w pierwszym meczu i porażka w Miami, gdzie niegdyś wygrał, jeszcze przed ćwierćfinałem. Niespodziewanie Hurkacz dobrze zaczął radzić sobie na turniejach na nawierzchni ziemnej. Wygrał pomniejszy turniej ATP 250 w Estoril, a potem nieźle pokazał się w Monte Carlo, gdzie zatrzymał się na 3. rundzie. Obecnie Hurkacz utrzymuje się na wysokim, 9. miejscu w rankingu najlepszych tenisistów świata.
Ekspert wskazuje, co zmieniło się u Huberta Hurkacza
Jego postawę w tym sezonie docenia m.in. Karol Stopa, znany ekspert i komentator tenisa. – Z całą pewnością coś się tam odblokowało. Mnie pozytywnie zaskoczył w tym sezonie. Nie miał jakiegoś trudnego losowania, ale to zawsze zwycięstwo. Za darmo triumfów się nie dostaje – ocenił stopa w rozmowie z portalem WP SportoweFakty. Wskazał on także na cechę, która wcześniej drażniła go w Hubercie Hurkaczu, a teraz nie ma po niej śladu. – Na pewno podobać może się w grze Huberta, że w końcu widać w niej agresję. Zawsze miałem do niego pretensje, że to było takie nijakie. Trzeba wyciągać wnioski i mam wrażenie, że kilka rzeczy zmieniło się na plus. To już nie jest sam serwis, ale i też forhend zaczyna być energiczniej grany – podkreślił tenisowy ekspert.