Hubert Hurkacz wrócił wreszcie do rywalizacji po długiej przerwie w grze. Najlepszy polski tenisista poprzedni mecz rozegrał 10 marca w Indian Wells (4:6, 0:6 z Alexem de Minaurem). Z Miami Open wycofał się z powodu kontuzji pleców, a potem ominął kolejno turnieje w Monte Carlo i Monachium, skupiając się na treningach. W efekcie spadł na 28. miejsce w rankingu ATP.
"Ostatnio bardzo intensywnie pracowałem, aby osiągnąć oczekiwane rezultaty. Chcę wrócić na kort w pełni zdrowy, pewny siebie i gotowy do rywalizacji. Jestem coraz bliżej tego celu i już niedługo ponownie zobaczycie mnie w akcji. Dziękuję za wsparcie" - zawsze mnie motywuje. Hubi - napisał Hubert Hurkacz w mediach społecznościowych, wycofując się z rywalizacji w Monachium.
Hubert Hurkacz odpadł z turnieju ATP w Madrycie
Hubert Hurkacz jako rozstawiony zawodnik w Madrycie rywalizację zaczął w 2. rundzie. Na korcie pojawił się z dużym usztywniaczem na kolanie, które uszkodził blisko rok temu na wimbledońskiej trawie. Rywalem Hurkacza był Benjamin Bonzi. Polak pokonał tego Francuza w dwóch poprzednich konfrontacjach, ale teraz od początku widać było, że ma za sobą długą przerwę w grze. Hurkacz słabo serwował. Niestety fundament jego gry czyli pierwsze podanie było na bardzo niskim poziomie - 50 proc. trafianego pierwszego serwisu (w pierwszym secie nawet 43 proc.). Tylko 4 asy. Na takim fundamencie nie dało się budować dobrej gry.
Hubert Hurkacz w pierwszym secie szybko stracił podanie. Odrobił straty, ale pod koniec tej partii znów dał się przełamać. Popełniał dużo błędów. W drugim secie grał nieco lepiej. Pod koniec przy stanie 5:4 miał piłkę setową, ale zagrał wtedy ramą rakiety. Po chwili znów stracił serwis i przegrał spotkanie.
Hubert Hurkacz nie jest specjalistą od kortów ziemnych, ale w porównaniu do innych turniejów na mączce w Madrycie spisywał się zazwyczaj całkiem dobrze. W 2022 r. był nawet w ćwierćfinale, w którym uległ Novakovi Djokoviciowi. Rok temu doszedł do 4. rundy, więc znów straci dużo punktów w rankingu.
ATP Madryt, 2. runda: Hubert Hurkacz (Polska) - Benjamin Bonzi (Francja) 4:6, 5:7