Iga Świątek całkowicie zdominowała żeński tenis w zakończonym sezonie. O jej dyspozycji najlepiej świadczy przewaga w światowym rankingu, w którym prowadzi nad wiceliderką z ponad dwukrotną przewagą. Jej zdobycz ponad 11 tysięcy punktów to drugi najlepszy wynik w historii WTA, ustępujący jedynie legendarnemu wyczynowi Sereny Williams z 2013 roku (13260 pkt). Na tak pokaźny dorobek złożyły się m.in. wielkoszlemowe triumfy w Roland Garros oraz US Open, a także "Słoneczny Dublet" w Indian Wells i Miami. W sumie raszynianka wygrała aż osiem turniejów, a do tego była w finale w Ostrawie. Nikt nie ma już wątpliwości, że to Świątek jest główną faworytką do zwycięstwa w każdych zawodach, w których weźmie udział. Przed kolejnym sezonem nosi miano królowej tenisa, co dość zaskakująco postanowiono wykorzystać podczas przerwy w tourze.
Iga Świątek opublikowała tajemnicze nagranie. Jej fani mogli się rozczulić
Liderka rankingu WTA ma już za sobą wakacje i wznowiła przygotowania do nowego sezonu, ale jej fani mogli przeżyć prawdziwy szok. W Katarze trwa mundial, jednak Iga nie zwalnia tempa i prawdopodobnie szykuje kolejny intrygujący projekt. W poniedziałek (28 listopada) w jej mediach społecznościowych pojawiło się tajemnicze nagranie, nawiązujące do kultowej bajki pt. "Król Lew"! Na wideo widać panoramę Warszawy nad Wisłą, a krótki filmik ozdobiony wypowiedzią lektora uzupełnia wymowny opis sugerujący zapowiedź: "Już wkrótce" - poinformowała tenisistka po angielsku.
"Spójrz, Iga. Cała ta ziemia opromieniona słońcem, to królestwo tenisa" - mówi lektor, a w materiale jest to przetłumaczone na angielskie napisy. Po chwili na tle Warszawy pojawia się tytuł "Królowa Tenisa". Jest to zaczerpnięcie z disneyowskiej bajki "Król Lew", która powstała w 1994 r., a po 25 latach doczekała się remake'u. "Spójrz Simba, cała ta ziemia opromieniona słońcem, to nasze królestwo" - pada w niej z ust Mufasy, czyli ojca głównego bohatera. Teraz wykorzystano tę kultową serię, by nawiązać do fantastycznych sukcesów Świątek. Trudno powiedzieć, o co dokładnie chodzi, ale wielu fanów najlepszej tenisistki świata z pewnością wróciło do wspomnień z dzieciństwa. Wakacje Igi na Karaibach to już historia: