Iga Świątek z awansem w US Open, ale po strsznych męczarniach! Niepokojąco słaba gra Polki

i

Autor: AP Iga Świątek z awansem w US Open, ale po strsznych męczarniach! Niepokojąco słaba gra Polki

Problemy Igi

Iga Świątek z awansem w US Open, ale po strasznych męczarniach! Niepokojąco słaba gra Polki

2024-08-27 20:32

Iga Świątek pokonała Kamillę Rachimową 6:4, 7:6(6), awansując do 2. rundy. Polka świetnie zaczęła mecz z zajmującą 104. miejsce w rankingu Rosjanką. Po 14 minutach prowadziła 4:0, ale kiedy wydawało się, że będzie to szybki spacerek w wykonaniu naszej gwiazdy, liderka rankingu WTA zaczęła popełniać błędy, co świetnie grająca w defensywie rywalka wykorzystywała. Pierwszego seta Idze Świątek udało się domknąć. W drugim roztrwoniła przewagę i w tie-breaku broniła... trzech piłek setowych! Na szczęście udało się opanować sytuację i domknąć ten nerwowy mecz w dwóch setach.

Początek meczu Igi Świątek z Kamilą Rachimową (nr 104 WTA) nie zapowiadał problemów. Polka w świetnym stylu wygrała błyskawicznie cztery gemy i wydawało się, że rozgromi bezradną Rosjankę. Potem liderka rankingu zaczęła popełniać błędy. Za bardzo ryzykowała, wybierając trudne rozwiązania. Brakowało jej cierpliwości, śpieszyła się z kończeniem akcji, coraz częściej nie trafiając w kort. Szybka, zwinna i świetnie grająca w defensywie Rachimowa uwierzyła w sobie, widząc problemy Świątek. Grała coraz odważniej, a z naszej gwiazdy zaczęła ulatywać pewność siebie.

Iga Świątek pierwszego seta zdołała domknąć, świetnie serwując w ostatnim gemie. W drugiej partii zbudowała przewagę przełamania, ale popełniała coraz więcej błędów i zrobiło się nerwowo. Trener Tomasz Wiktorowski strofował podopieczną, żeby nie śpieszyła się tak z polowaniem na uderzenia kończące, ale raszynianka wciąż nie mogła złapać rytmu. Grała bardzo nierówno. Pod koniec meczu Polka serwując po zwycięstwo po serii nieudanych zagrań straciła podanie. Kamilla Rachimowa wyszła na prowadzenie 6:5. Wszystko rozstrzygnęło się w dramatycznym tie-breaku, w którym mistrzyni Roland Garros przegrywała już 3-6 i broniła piłek setowych. Na szczęście Rosjanka wtedy wyraźnie się usztywniła. Iga opanowała sytuację, domykając to spotkanie, ale nie był to dobry występ polskiej faworytki. - Na początku czułam się dobrze, ale potem się spięłam i przeciwniczka to wykorzystała. Próbowałam wrócić do swojej gry. i dostosować się do kortu. Jestem pewna, że ​​z dnia na dzień będę nabierać rytmu - podsumowała mecz Iga Świątek.

Przed Igą Świątek dzień przerwy. Mecz w 2. rundzie US Open zagra w czwartek, a jej rywalką będzie Japonka Ena Shibahara, która pokonała 6:3, 4:6, 7:6 Australijkę Darię Saville.

QUIZ: Ile wiesz o Idze Świątek?

Pytanie 1 z 30
Na której nawierzchni najbardziej lubi grać Iga Świątek?
Iga Świątek zaczyna walkę w US Open! Dobre losowanie Polki!
Listen on Spreaker.
Najnowsze