Indian Wells. Agnieszka Radwańska nie pomściła siostry

2011-03-16 1:00

Dla Agnieszki Radwańskiej (22 l.) ten mecz był arcyważny z dwóch powodów. Po pierwsze, Isia walczyła z Wiktorią Azarenką (22 l.) o awans do 1/4 finału turnieju WTA w Indian Wells, a po drugie - chciała pomścić młodszą siostrę, która w poniedziałek przegrała z Białorusinką. Zemsta nie udała się Ag-nieszce: przegrała 6:4, 3:6, 6:7 (3).

- To będzie inny mecz, znacznie trudniejszy. Agnieszka jest mocniejsza psychicznie, bardziej regularna na korcie - powiedziała Azarenka przed pojedynkiem z drugą z sióstr Radwańskich.

I miała rację. Isia postawiła Białorusince znacznie trudniejsze warunki niż dzień wcześniej młodsza siostra (Ula uległa 6:7 (3), 3:6). W pierwszym secie Agnieszka imponowała tym, że zdobywała punkty po asach serwisowych, ale cóz z tego, skoro Polka raz za razem pozwalała rywalce przełamywać własne podanie. Na szczęście Polka zwyciężyła pierwszego seta 6:4.

W drugiej partii zabrakło tego szczęścia i Isia musiała uznać wyż-szość Azarenki, która wygrała 6:3.

W ostatnim secie Polka była już w fatalnej sytuacji, bo przegrywała 1:3. Pokazała jednak, że ma silne nerwy i dogoniła Białorusinkę. Co z tego, skoro w końcówce Isia zmarnowała wszystko, co wcześniej wywalczyła. Miała cztery meczbole, ale żadnego nie wykorzystała. W rezultacie po ponadtrzygodzinnym meczu wygrała Azarenka.

Najnowsze