Dzieło ostatnie - Counter Strike. Janowicz pogrywa czasem w sieci w tę popularną komputerową strzelankę. Skradanie, celowanie, zastrzelenie wroga. Zasady banalnie proste. "Jerzyk" nawet hobby traktuje jednak śmiertelnie poważnie. Podczas jednej z gier został trafiony przez przeciwnika. Tak zwany "headshot". Precyzyjne trafienie w głowę i natychmiastowa eliminacja z dalszej gry. Dla naszego asa to było zdecydowanie zbyt wiele. Reakcja zaskoczyła pewnie nawet innych współtowarzyszy zabawy. Janowicz bezceremonialnie wziął bowiem w obroty klawiaturę i na oczach innych graczy... rozbił ją o stół. Prawdziwa furia, po której z klawiatury nie było czego zbierać. Nawet bowiem na miernej jakości nagraniu widać, że z urządzenia zostały tylko szczątki.
Całe nagranie możecie zobaczyć w tym miejscu.
Miejmy nadzieję, że podobne wybuchy adrenaliny tylko pomogą naszemu sportowcowi wrócić do wielkiej formy. Wciąż bowiem czekamy na przełamanie "Jerzyka" - kiedyś jednego z najbardziej utalentowanych tenisistów świata.