Koniec bezkrólewia. Serena wróciła

2011-08-01 9:59

Przez rok kibice tenisa narzekali, że na szczycie listy WTA  brakuje prawdziwych mistrzyń. Ten stan rzeczy zmienił się jednak, Serena Williams wygrała w Stanford.

Eks-liderka rankingu najlepszych tenisistek w finale pokonała Marion Bartoli 7:5, 6:1. W pierwszym secie była jeszcze w miarę równa gra, w drugim już jednostronny popis dawnej mistrzyni, która goniła rywalkę po korcie jak bezradną kotkę.  To 38. zwycięstwo turniejowe Sereny. Przeszło rok temu, tuż po wygranym Wimbledonie,  29-letnia dziś tenisistka popadła w zdrowotne tarapaty i wielu sądziło, że to już koniec jej kariery.  Powrót nie był łatwy, ale Williams odzyskała formę. Teraz pozostało jej odzyskanie punktów w rankingu i pierwszego miejsca.

Najnowsze