Eks-liderka rankingu najlepszych tenisistek w finale pokonała Marion Bartoli 7:5, 6:1. W pierwszym secie była jeszcze w miarę równa gra, w drugim już jednostronny popis dawnej mistrzyni, która goniła rywalkę po korcie jak bezradną kotkę. To 38. zwycięstwo turniejowe Sereny. Przeszło rok temu, tuż po wygranym Wimbledonie, 29-letnia dziś tenisistka popadła w zdrowotne tarapaty i wielu sądziło, że to już koniec jej kariery. Powrót nie był łatwy, ale Williams odzyskała formę. Teraz pozostało jej odzyskanie punktów w rankingu i pierwszego miejsca.
Koniec bezkrólewia. Serena wróciła
2011-08-01
9:59
Przez rok kibice tenisa narzekali, że na szczycie listy WTA brakuje prawdziwych mistrzyń. Ten stan rzeczy zmienił się jednak, Serena Williams wygrała w Stanford.