Polak z Austriakiem nie mogli znaleźć rady na serwis najwyższego tenisisty świata. Mierzący 208 cm i zagrywający piłkę "z pierwszego piętra" Ivo Karlović zdobywał decydujące punkty. Szkoda, bo mecz był bardzo wyrównany.
Justine Henin pomściła klęskę swej rodaczki Kim Clijsters. Trzy dni temu Kim doznała dotkliwej porażki z Nadią Pietrową 0:6,1:6. Teraz Henin ograła Rosjankę 7:6,7:5. Z meczu na mecz Justine gra lepiej i mądrzej. Nie wiadomo. czy już w Melbourne starczy jej sił do walki z siostrami Williams, ale wielu ekspertów widzi w niej faworytkę turnieju.
Przeczytaj koniecznie: Williams świeci tyłkiem
Imponuje Milan Cilić. 22-letni Chorwat dał już pokaz wyrafinowanego tenisa, gdy walczył z Juanem del Potro.
Z Andy Roddickiem Cilić też musiał stoczyć pięciosetówkę, wygrał 7:6, 6:3, 3:6, 2:6, 6:3. Już dawno nie widziano tenisisty tak sprytnie wykorzystującego słabe strony rywala. Cilić nie szedł z Amerykaninem na wymianę ciosów, lecz pozwalał mu popełniać błędy. Aż tak go zmęczył, że w końcówce meczu rządził na korcie niepodzielnie.
Nieoczekiwany finał miał mecz Andu Murraya z Rafaelem Nadalem. Dziwnie wolno poruszający się Hiszpan w połowie trzeciego seta, przy wyniku 3:6,6:7,0:3, skreczował. Pokonał go ból kolan. Szkot awansował do półfinału.
Czy Murray wygra Australian Open?
Australian Open: porażka Kubota i Maracha
Łukasz Kubot (28 l.) i Olivier Marach (30 l.) wygrali pierwszego seta meczu deblowego z Ivo Karloviciem i Dusanem Vernicem 6:2. Ale w dwóch następnych tie-breakami 7:6, 7:6 zwyciężali Chorwaci.