Iga Świątek jest już w ćwierćfinale turnieju WTA w Bad Homburg, gdzie zaczęła tegoroczne występy na trawie. Polka pokonała 6:4, 6:4 Wiktorię Azarenkę, byłą liderkę rankingu WTA. 36-letnia Białorusinka najlepszy moment kariery ma już dawno za sobą, ale wciąż potrafi być bardzo groźna, wykorzystując ogromne doświadczenie. Do głównej drabinki awansowała w kwalifikacjach, więc miała już okazję oswoić się z trawiastą nawierzchnią, a Iga Świątek po treningach na Majorce sama przyznała, że korty w Bad Homburg mocno różnią od tych, na których grała na hiszpańskiej wyspie.
- Powiedziałabym, że tutaj trwa jest trochę gęstsza, ale też zobaczymy, co będzie w trakcie turnieju, bo wiadomo, że z dnia na dzień, gdy ona jest coraz bardziej używana, to się zmienia i codziennie trzeba się dostosować właściwie do innej trawy - powiedziała Iga Świątek w rozmowie z Canal+ Sport. - Na Majorce to był najbardziej solidny czas, jaki miałam na trawie przed tymi turniejami, bo zazwyczaj jednak decydowałam się na to, żeby zostać w domu, żeby trochę spędzić czas w Warszawie, a wiadomo, że w Polsce nie mamy za bardzo kortów trawiastych, poza jednym miejscem pod Łowiczem. Wystarczy, że spadnie trochę deszczu i przez trzy dni później korty muszą odpoczywać, więc Majorka była bardzo dobrym pomysłem właśnie też z uwagi na to, że tę drugą część dnia mogłam mieć poświęconą na odpoczynek i bez względu na to zrobiliśmy super robotę i treningi były ciężkie. Później mogłam się zregenerować, więc to był taki idealny balans - dodała Iga Świątek.
Iga Świątek mecz z Wiką Azarenką zaczęła dość nerwowo. Popełniała dużo błędów z forhendu, a to było jej bolączką na trawie w poprzednich latach. Przegrywała już 1:4, ale potem bardzo podniosła swój poziom. Polka znakomicie serwowała (aż 6 asów!), zagrywała sytuacyjne slajsy, co na trawie jest zawsze skuteczną bronią. Kiedy tylko miała okazję, atakowała odważnie przy siatce. Polka wygrała pięć kolejnych gemów i całego seta 6:4.
W drugim secie Iga Świątek też prowadziła z przewagą przełamania, ale rywalka odrobiła straty. Końcówka znów należała do Polki. W końcówce doszło do małego spięcia. Kiedy przy silnym wietrze Iga po raz kolejny podrzuciła piłkę do serwisu, Azarenka zaczęła protestować i skarżyć się pani arbiter. W odpowiedzi Świątek potężnie zaserwowała, a po chwili rzuciła w stronę rywalki głośne i wymowne "JAZDA!". Zaraz potem było po meczu.
Z kim gra Iga Świątek kolejny mecz w ćwierćfinale WTA Bad Homburg
Iga Świątek kolejną rywalkę w turnieju WTA w Bad Homburg pozna dopiero w środę. Wyłoni ją mecz Jekaterina Aleksandrowa (Rosja) - Maria Sakkari (Grecja). Polka będzie miała zatem dzień odpoczynku, ale poświęci go pewnie na trening i dalsze oswajanie się z trawiastą nawierzchnią. Położony tuż obok Frankfurtu nad Menem Bad Homburg to małe miasto znajdujące się obok dużych kompleksów parkowo-leśnych. Iga Świątek grała już tam dwa lata temu i bardzo zachwalała kameralną atmosferę oraz świetne warunki do spokojnych treningów na trawie. Doszła wtedy do półfinału, ale przed kolejnym meczem wycofała się z powodu złego samopoczucia.
Kiedy gra Iga Świątek kolejny mecz w 1/4 finału Bad Homburg?
Iga Świątek kolejny mecz w ćwierćfinale turnieju WTA w Bad Homburg zagra w czwartek 26 czerwca 2025 r. W środę ma dzień wolny. Rywalką Igi Świątek w 1/4 finału będzie Jekaterina Aleksandrowa lub Maria Sakkari. Transmisja TV z turnieju w Bad Homburg na antenie Canal+ Sport 2.