Magdalena Fręch

i

Autor: AP PHOTO Magdalena Fręch

Stracona szansa

Magdalena Fręch postraszyła trzecią rakietę świata! Polka może czuć dumę mimo porażki

2023-04-28 21:38

Magdalena Fręch przeszła kwalifikacje do turnieju WTA 1000 w Madrycie, a potem poradziła sobie także w I rundzie drabinki głównej. Niestety, w II rundzie trafiła na niezwykle mocną przeciwniczkę – numer „3” na świecie, Jessicę Pegulę. Skazywana na porażkę Polka postraszyła zawodniczkę z topu, doprowadzając do tie-breaka w pierwszym secie. Niestety, ostatecznie musiała uznać jej wyższość.

Fręch do turnieju głównego musiała przebijać się przez kwalifikacje, a w pierwszej rundzie dosyć pewnie wygrała z 68. na świecie Włoszką Jasmine Paolini 6:2, 6:3. Choć Polkę i Pegulę na liście WTA dzieli przepaść, to na korcie tej różnicy długo nie było widać. Fręch co prawda słabo zaczęła i już w gemie otwarcia dała się przełamać, ale w dziesiątym odrobiła stratę i ostatecznie potrzebny był tie-break.

W nim kluczowy moment nastąpił od stanu 2-2. Amerykanka zdobyła wówczas cztery punkty z rzędu. Ambitna łodzianka obroniła trzy piłki setowe, jednak przy kolejnej skapitulowała. Druga partia miała mniej wyrównany przebieg niż wskazuje na to wynik. Pegula bowiem prowadziła w nim już 5:1. Fręch odrobiła jedno przełamanie, ale na więcej rywalka już jej nie pozwoliła. Fręch po raz drugi w karierze mierzyła się z Pegulą i doznała drugiej porażki.

Faworytką turnieju w Madrycie jest Iga Świątek, która do stolicy Hiszpanii udała się po obronie tytułu w Stuttgarcie, gdzie zainaugurowała tegoroczne zmagania na mączce. Liderka światowego rankingu wygrała swój mecz II rundy z Julią Grabher 6:3, 6:2. Tej sztuki już w czwartek dokonała także Magda Linette, a w cyklu ATP do III rundy w Madrycie awansował także Hubert Hurkacz.

Jessica Pegula - Magdalena Fręch 7:6(5), 6:3.

Sonda
Kto jest najwybitniejszym tenisistą w historii?
Listen on Spreaker.
Najnowsze