Magdalena Fręch od początku była wyraźnie słabsza od Sloane Stephens, która co prawda największy sukces w karierze odniosła na korcie twardym (triumf w US Open 2017), ale znana jest z tego, że na kortach ziemnych grać lubi i potrafi. Silniejsza fizycznie Amerykanka dominowała, łatwo wygrywając kolejne gemy, a w grze zbyt pasywnej Polki było dużo błędów.
Magdalena Fręch w tym sezonie zadebiutowała w Top-50 rankingu, ale zaraz potem wpadła w coraz bardziej wyraźny dołek formy. Ostatni mecz wygrała w lutym w Dubaju. Potem przegrała kolejno pięć spotkań, w tym z rywalkami będącymi zdecydowanie w jej zasięgu. Przed Magdą Fręch teraz podróż do Europy i występ w barwach reprezentacji Polski w meczu ze Szwajcarią w BJK Cup.
Listen on Spreaker.