- Dziecko Sereny Williams? Zobaczymy jakie będzie miało kolor. Czekolada z mlekiem? - odpowiedział Nastase, nawiązujac do partnera tenisistki, białego amerykańskiego przedsiębiorcy Alexisa Ohaniana. Dowcip nikogo nie rozbawił, a samemu emerytowanemu sportowcowi może jeszcze narobić wielu problemów. Sprawą zająć się ma bowiem Międzynarodowa Federacja Tenisa.
Tyle że to już nie pierwszy zarzut Nastase w kierunku Williams. Nie tak dawno były triumfator US Open i French Open wyjaśniał dziennikarzom mechanizmy naszego świata. Kapitalizm, reklama, pieniądze. Jako przykład rzucił amerykańską tenisistkę, która zarabia tyle kasy... że może brać doping. - Każdy widzi jak ona wygląda. Myślę, że Amerykanie nawet jej nie kontrolują. Jakby prawda wyszła na jaw, to wszyscy sponsorzy by odeszli - stwierdził.
Ciekawe, czy w trakcie kariery zarobił dość, by resztę życia spędzić w sądach?