Agnieszka Radwańska

i

Autor: East News Agnieszka Radwańska

Półfinał WTA Indian Wells. Agnieszka Radwańska poległa z Sereną Williams po pięknej walce

2016-03-19 12:23

Agnieszka Radwańska znów nie zdołała pokonać Sereny Williams, ale tym razem poległa po pięknej i zaciętej walce. W półfinale turnieju WTA w Indian Wells Polka przegrała z liderką rankingu 4:6, 6:7(1-7). Nasza gwiazda stworzyła sobie doskonałe szanse na wygranie obu partii, ale wtedy Williams zagrała znakomicie.

Już na początku starcia Radwańskiej z Williams zapachniało sensacją i pierwszym zwycięstwem Polki z amerykańską dominatorką w cyklu WTA (po 9 porażkach). Agnieszka od początku starała się grać bardzo agresywnie, wchodziła głęboko w kort, atakowała przy każdej nadarzającej się okazji, próbując przyśpieszać wymiany i wywierać presję. Zaskoczona postawą rywalki Serena popełniała błąd za błędem. Krakowianka błyskawicznie przełamała serwis faworytki, a potem dobrze serwowała, pilnując przewagi. Przy serwisie Amerykanki nasza gwiazda prowadziła już 4:2 i 40-30!
Wtedy Williams pozbierała się i nagle zaczęła posyłać swoje niszczycielskie bomby. Zdominowała Agnieszkę, wygrała 7 gemów z rzędu. Z 4:2 i 40-30 dla Polki zrobiło się 4:6, 0:3.

Jeżeli ktoś wyłączył wtedy telewizor i zrezygnowany poszedł spać (panie grały między 3 a 5 w nocy polskiego czasu), to może żałować. Gdy wydawało się, że Agnieszka nie ma już szans nawiązać walki z rozpędzoną dominatorką, krakowianka nagle w wielkim stylu odrobiła straty. Znów agresywną grą zaczęła wybijać Williams z rytmu. Wyrównała na 3:3, a po jej kolejnym magicznym skrócie Serena aż zaczęła bić brawo.

Kluczowym momentem mógł być jedenasty gem w drugim secie. Rozochocona Polka nagle znów przełamała Amerykankę. Prowadziła 6:5 i serwowała! Jednak wtedy tak dobry tego dnia serwis Radwańskiej przestał funkcjonować. Potężne returny Williams pozwoliły jej doprowadzić do tie-breaka, w którym Agnieszka nie miała już nic do powiedzenia.

- Przeciwko Serenie muszę zagrać swój najlepszy tenis, ale wiem, że i to może znowu nie wystarczyć - mówiła przed półfinałowym pojedynkiem Radwańska.

Polka, która w poniedziałek zostanie wiceliderką rankingu, zagrała naprawdę dobry mecz. Popełniła tylko 10 niewymuszonych błędów. Rzuciła wyzwanie Serenie, pokazując, że zasługuje na pozycję numer 2 w notowaniu WTA. Kiedy opuszczała kort, publiczność w Indian Wells długo nagradzała ją głośną owacją, doceniając walkę i dzielną postawę krakowiankki. Ale na niszczycielskie bomby silnej Williams to znów było za mało (aż 41 uderzeń kończących Amerykanki).

Finałową rywalkę Serena poznała po pojedynku Białorusinki Azarenki z Czeszką Pliskovą.

Radwańska w przyszłym tygodniu zagra w drugim wielkim amerykańskim turnieju - w Miami.

Agnieszka Radwańska zarobiła w Indian Wells FORTUNĘ! Ile dostała za awans do półfinału?

Najnowsze