33. w światowym rankingu Cypryjczyk po niezwykle zaciętym pojedynku wygrał 5:7, 7:5, 7:6 (7-4).
To był ich siódmy pojedynek, wszystkie poprzednie (w tym w finale Australian Open 2006) łatwo wygrywał Federer.
- Siódemka zawsze była moją szczęśliwą liczbą - mówił uszczęśliwiony Baghdatis. - To najcenniejsze zwycięstwo w mojej karierze, wciąż nie mogę uwierzyć, że tego dokonałem.