Wszystko układało się po myśli gospodarzy. Do Berlina nie przyjechał nasz najlepszy singlista Jerzy Janowicz, zabrakło też będącego bez formy Michała Przysiężnego. Niemcy liczyli na szybkie 3:0. I realizowali swój plan perfekcyjnie. W piątek wygrali dwa single - najpierw Struff ograł Kamila Majchrzaka, potem znany Florian Mayer (ATP 59) wygrał z Hurkaczem. Wydawało się, że po deblu baraż się zakończy, bo Łukasz Kubot i Marcin Matkowski przegrywali z Danielem Bransdesm i jego imiennikiem - Masurem- już 0:2 w setach. Odwrócili jednak losy meczu, a za ciosem w niedzielę poszedł Majchrzak, który w czterech setach pokonał Mayera. Teraz wszystko było w rękach i rakiecie Hurkacza. Młody tenisista nie miał jednak szans. Przegrał wszystkie trzy sety i po roku przygody z Elitą Polska znów zagra w Grupie I Pucharu Davisa.
Niemcy - Polska 3:2
piątek
Jan-Lennard Struff - Kamil Majchrzak 6:7 (8-10), 6:3, 5:7, 6:2, 6:1
Florian Mayer - Hubert Hurkacz 1:6, 7:6 (6-8), 6:4, 7:5
sobota
Daniel Brands, Daniel Masur - Łukasz Kubot, Marcin Matkowski 7:6 (7-5), 6:4, 3:6, 4:6, 2:6
niedziela
Florian Mayer - Kamil Majchrzak 2:6, 6:4, 2:6, 3:6
Jan-Lennard Struff - Hubert Hurkacz 7:6 (7-4), 6:4, 6:1
