Radwańska jak Hingis

2009-10-10 14:40

Agnieszka Radwańska (20 l.) zbiera pochwały po meczu z Jeleną Dementiewą. - Porównano mnie nawet do Martiny Hingis - zdradziła polska tenisistka.

Radwańska po znakomitym meczu pokonała Dementiewą 7:5, 6:3, dzięki czemu awansowała do półfinału naszpikowanego gwiazdami turnieju WTA w Pekinie.

- Była bardzo pewna przy linii końcowej. Wszystkie piłki do mnie wracały. Tylko będąc bardzo agresywnym dało się ją dziś pokonać - powiedziała o Radwańskiej Dementiewa. - Ja jednak nie byłam wystarczająco agresywna - dodała Rosjanka.

O turnieju w Pekinie powiedziała: - Jest bardzo wymagający. Aby go wygrać, trzeba być od początku w stuprocentowej formie.

Tymczasem forma Radwańskiej jest wysoka jak nigdy. - Usłyszałam po meczu, że grałam jak Martina Hingis - powiedziała krakowianka. Dodała, że Hingis to jej idolka z dzieciństwa.

- Martina nigdy nie grała siłowo, tak jak Vanus czy Serena - wyjaśniła Radwańska, która - podobnie jak Szwajcarka - preferuje techniczny styl gry.

Hingis to najmłodsza w historii liderka światowego rankingu tenisistek, zwyciężczyni pięciu turniejów wielkoszlemowych i finalistka dwunastu w grze singlowej. Na szczeblu WTA wygrała w sumie 43 turnieje.

Radwańskiej do sukcesów Hingis jeszcze daleko, ale z taką grą wszystko jest możliwe. W Pekinie walczy o piąty tytuł w karierze. O finał turnieju zagra z Marion Bartoli. Francuzka w piątek przegrywała już 3:6, 1:5 z Wierą Zwonariową, ale ostatecznie wygrała 3:6, 7:5, 6:2.

Najnowsze