Będąca w drugiej pięćdziesiątce (77. miejsce) rankingu WTA Lepchenko była przez tenisowych komentatorów skazywana w konfrontacji z Radwańską na pewną porażkę.
Mimo wszystko Amerykana tanio skóry nie sprzedała i sprawiła Polce sporo prolemów. Po pierwszym wyrównanym secie (6:4), w drugim nasza reprezentantka przejęła zdecydowanie inicjatywę. Przy stanie 5:2 dla Radwańskiej ponownie jednak do głosu doszła Lepchenko, która wygrała dwa gemy z rzędu.
Przeczytaj koniecznie: Agnieszka Radwańska na 3. miejscu rankingu WTA!
Koniec końców "Isia" ostatecznie zwyciężyła także w drugim secie (6:4), czym zakończyła mecz i awansowała do półfinału turnieju. W nim czeka już na nią jej największa tegoroczna zmora - Wiktoria Azarenka. Przypominijmy, że w ostatnich pięciu potyczkach z Białorusinką Radwańska zawsze schodziła z kortu pokonana.