W poprzedniej rundzie Isia 6:3, 6:3 pokonała Słowaczkę Danielę Hantuchovą (nr 45 WTA). Wcześniej swój mecz rozgrywała jej siostra, która 6:2, 4:6, 6:3 ograła Serbkę Jelenę Janković (nr 16 WTA).
- Zawsze raźniej wyjść na kort po obejrzeniu zwycięstwa siostry, tym bardziej że Ula zagrała naprawdę bardzo dobry mecz i wygrała z zawodniczką, która ostatnio świetnie się spisuje i jest wysoko w rankingu - mówiła po meczu 1/8 finału Agnieszka Radwańska.
W ćwierćfinałach na obie siostry z Krakowa czekają już dużo trudniejsze rywalki. Zwłaszcza na Ulę, która w sobotę o godz. 5.00 nad ranem grać będzie z Białorusinką Wiktorią Azarenką (nr 3 WTA). Agnieszka o 00.10 zmierzy się z Australijką Samanthą Stosur (nr 13 WTA).
Nie przegap!
Agnieszka Radwańska - Samantha Stosur, godz. 00.10, TVP Sport