Radwańska - Williams: Serena wróciła z zaświatów

2012-07-07 4:00

Rywalka Agnieszki Radwańskiej (23 l.) w finale Wimbeldonu jeszcze 16 miesięcy temu była o krok od śmierci. U Sereny Williams (31 l.) zdiagnozowano zakrzepy krwi w obu płucach. Zrobiły jej się po tym, jak w jednej z restauracji pokaleczyła stopy, nadeptując na potłuczone szkło.

- Nagle poczułam się fatalnie, prawie nie mogłam oddychać. Myślałam jednak, że to nic poważnego. Wybierałam się nawet na imprezę wręczania Oscarów, ale mój fizjoterapeuta powiedział, że chyba oszalałam i że mam natychmiast jechać do szpitala. Dziękuję Bogu, że go posłuchałam - opowiada Amerykanka.

Kiedy lekarze postawili diagnozę, Serena zdała sobie sprawę, że to może być koniec nie tylko jej kariery, lecz także życia.

- Leżałam na łożu śmierci - zwierzała się gwiazda. - Przecież dużo ludzi umiera nagle przez zakrzepy, nie wiedząc nawet, że je mają. Lekarze powiedzieli, że gdybym przyjechała do nich dzień później, mogłoby dojść do tragedii.

Najnowsze