Iga Świątek - Leonie Kung
Dzień dobry! Zapraszamy na relację na żywo z finału juniorskiego Wimbledonu! Iga Świątek zmierzy się z Leonie Kung.
Po jedenastu latach przerwy tytuł mistrzyni Wimbledonu juniorów może wrócić do Polski. Po sukcesach Agnieszki i Urszuli Radwańskiej, bliska tego wielkiego osiągnięcia jest Iga Świątek. Od tytułu dzieli ją tylko jedno zwycięstwo.
Polska tenisistka przeszła do finału jak burza. W pięciu spotkaniach straciła tylko jednego seta. Większość rywalek nie miało nawet szansy na ugranie kilku gemów. W bardzo podobnym stylu do decydującego meczu dotarła Kueng.
Iga Świątek z @LegiaWarszawa walczy dzisiaj w juniorskim finale @Wimbledon! Trzymamy kciuki! #Wimbledon #pol pic.twitter.com/cnUpuyvL9e
— Warszawa (@warszawa) 14 lipca 2018
Iga Świątek w finale juniorskiego Wimbledonu!??To czwartka reprezentantka Polski, która dostąpi zaszczytu gry o tytuł mistrzowski. Wcześniej w Londynie wygrywały Ola Olsza oraz Aga i Ula Radwańskie. Wielka rzecz!
— Joanna Sakowicz (@SaKostecka) 13 lipca 2018
Obie zawodniczki są już na korcie. Za chwilę rozpocznie się rozgrzewka.
Zaczynamy!
0:0 - Świątek już na początku meczu musiała bronić break pointa. Równowaga.
1:0 - Polka zaczęła agresywnie, ale nie mogła wstrzelić się w kort. Nie wykorzystała tego Kung i nie zdołała przełamać Świątek.
2:0 - Bardzo szybko Świątek zaczęła czuć kort. Krótkie wymiany padły jej łupem i Szwajcarka parokrotnie nie zrobiła nawet kroku do piłki. Było już 0:40. Kung próbowała ratować sytuację, ale przy stanie 30:40 Polka popisała się znakomitym skrótem. Przełamanie.
3:0 - Szwajcarka kompletnie nie radzi sobie z uderzeniami rywalki. Świątek kończy akcje bardzo szybko, dwa świetne serwisy na ciało i kolejny skrót pomogły wygrać gema do zera.
Gramy #TeamŚwiątek ???@LegiaWarszawa @WSG_agency @BogusLWAW @BL_1916 pic.twitter.com/D79fVcdV7N
— MadMax (@KaczmarskiMax) 14 lipca 2018
3:1 - Pierwszy wyrównany gem w tym spotkaniu. Świątek przy jednym z break pointów miała dużego pecha, ponieważ piłka dziwnie odbiła się od trawy i Polka trafiła ją ramą rakiety. Gema zakończyła Polka, która trafiął w siatkę.
4:1- Parę niewymuszonych błędów popełniła Świątek, nie skończyła m.in. prostej piłki po nieudanym skrócie Kung. Szwajcarka zaczęła grać bliżej linii, co zaczęło sprawiać nieco problemów Polce. Dwa break pointy nie zostały wykorzystane przez Kung, a na ratunek przyszły świetne serwisy.
4:2 - Ciężko przychodzi Szwajcarce wygrywanie własnych gemów serwisowych. Jej podania nie robią żadnego wrażenia na Świątek, która posyła zdecydowanie szybsze piłki na połowę Kung. Kolejna partia na przewagi i tym razem to Szwajcarka wybroniła się przed przełamaniem.
5:2 - Coraz więcej niewymuszonych błędów zaczyna popełniać polska tenisistka. Co prawda przy takiej grze, jest to wkalkulowane w ryzyko, ale mimo wszystko powinno być ich nieco mniej. Z problemami, ale siódmy gem padł łupem Świątek.
5:3 - To był prawdopodobnie pierwszy szybki gem w wykonaniu Kung. Dwa niewymuszone błędy Polki pomogły Szwajcarce w utrzymaniu nadziei na wygranie pierwszego seta.
5:4 - Kung zaczyna grać coraz lepiej. Jej uderzenia są niebywale precyzyjne, co sprawia, że Świątek popełnia sporo błędów. Nie pomogły nawet dobre serwisy w wykonaniu Polki. Pierwsze przełamanie w wykonaniu Kung.
6:4 - Pierwszy set dla Świątek! Polka ostro wzięła się do pracy. Wróciłą dokładność z pierwszych gemów tej partii. Świątek miała aż cztery piłki setowa, ale Szwajcarka zaciekle się broniła. Set padł łupem polskiej tenisistki dopiero po trzeciej piłce setowej.
Siła jest, kontrola też. Tylko Szwajcarka po pierwszych trzech gemach, też przyjęła taką grę "na wyniszczenie" i grają jak na juniorki bardzo "dorosły" tenis #Wimbledon
— Adam Romer (@AdamRomer13) 14 lipca 2018
6:4, 1:0 - Dużo błędów z jednej i drugiej strony na początku drugiej partii. Świątek nie mogła wstrzelić się pierwszym podaniem i popełniła podwójny błąd serwisowy. Polka potrafiła jednak zagrać w kluczowych momentach bardzo dokładnie, posyłając piłkę w sam narożnik kortu.
6:4, 1:1 - Choć w tej partii byliśmy świadkami krótkich wymian, to obie zawodniczki popisały się znakomitymi zagraniami. Kung zagrała w stylu Agnieszki Radwańskiej, schodząc bardzo nisko na nogach. Niestety zabrakło nieco precyzji w grze Świątek, bowiem była szansa na przełamanie.
6:4, 2:1 - Doskonałe serwisy w wykonaniu Świątek! Dwa asy, a kolejne podania sprawiały Kung ogromne problemy. Niestety Polka często posyłała piłki w aut w momentach, w których nie powinna tego robić. Mimo tego gem dla Polki.
6:4, 3:1 - Niepokoi to, że Świątek coraz więcej punktów wygrywa po błędach rywalki. Jej mocne uderzenia nie lądują w korcie, a częściej w siatce. Na szczęście dla Polki Kung również myli się coraz częściej. Pierwsze break pointy w tym secie i od razy wykorzystane przez Świątek.
6:4, 4:1 - Ale Polce oddać należy to, że serwuje znakomicie. Popisała się również świetnym skrótem, który pozwolił jej wygrać akcję na 40:0. Gem zakończony błędem Kung.
6:4, 4:2 - Kolejny raz Świątek doskonale rozpoczęła gem serwisowy rywalki. Było już 0:30, ale po dwóch świetnych serwisach Kung doprowadził do wyrównania. Gem rozgrywany był na przewagi. Wojnę nerwów wygrała Szwajcarka.
6:4, 5:2 - To co się rzuca w oczy w grze Świątek, to częste zmiany rytmu gry. Nie pozwala to rywalce przyzwyczaić się do konkretnych zagrań. Serwis Polki nie pozwala Kung na skuteczne returny, co w dzisiejszym spotkaniu jest kluczowe.
6:4, 6:2 - KONIEC! IGA ŚWIĄTEK juniorską mistrzynią Wimbledonu!
Polka przełamała Kung w ósmym gemie drugiego seta! To był świetny turniej w wykonaniu Świątek. Dominowała w każdym meczu, była doskonale przygotowana. Ogromny sukces młodej tenisistki. Jest trzecią Polką, która wygrywa juniorski Wimbledon!
To tyle z naszej strony! Dziękujemy, że byliście z nami i zapraszamy na kolejne relacje na sport.se.pl! Do zobaczenia.