Agnieszka Radwańska przegrała 2:6, 4:6 ze Swietłaną Kuzniecową i tak jak przed rokiem odpadła z Wimbledonu w IV rundzie. Przed londyńskim Szlemem Polka zajmowała 10. miejsce w notowaniu WTA. W wirtualnym rankingu na żywo, w których tenisistki nie mają już wywalczonych rok temu punktów, a doliczne są zdobycze z trwającego turnieju, Radwańska zajmuje 8. miejsce. Krakowianka na pewno wyprzedzi Dominikę Cibulkovą i Serenę Williams. Wskoczyć w tym notowaniu przed Agnieszkę mogą jeszcze trzy zawodniczki - Garbine Muguruza (jeżeli dojdzie do finału), Venus Williams (jeżeli dojdzie do półfinału) i Jelena Ostapenko (jeżeli dojdzie do finału), ale - to ważne - Williams i Ostapenko zagrają ze sobą w 1/4 finału. Zatem tylko ta, która wygra, będzie miała szanse wyprzedzić Polkę. Agnieszka po Wimbledonie zajmować będzie 9. miejsce, lub 10. miejsce, jeżeli w finale Wimbledonu zagrają Muguruza z V. Williams albo Muguruza z Ostapenko.
Prowadzenie w rankingu WTA straci na pewno Andżelika Kerber, która w IV rundzie odpadła z Muguruzą (6:4, 4:6, 4:6). Nową liderką zostanie Czeszka Karolina Pliskova lub Rumunką Simona Halep. Ta pierwsza już odpadła z Wimbledonu, więc wszystko jest w rękach Halep. Rumunka zostanie liderką, jeżeli dojdzie w do półfinału.
Ranking WTA: Agnieszka Radwańska nie spadnie. Andżelika Kerber straci prowadzenie
Agnieszka Radwańska odpadła z Wimbledonu w IV rundzie, ale jej fani nie muszą się martwić, że polska tenisistka zaliczy kolejny w tym sezonie spadek w rankingu WTA. W najgorszym scenariuszu krakowianka po Wimbledonie obroni 10. miejsce, a może nawet awansować. Za to pewne już jest, że będziemy mieli nową liderkę. Prowadzenie straci Andżelika Kerber. Kto nowym numerem 1?