Roland Garros: Stan Wawrinka zagra w finale! Szwajcar zamęczył Andy'ego Murraya!

Andy Murray to lider rankingu, ale przed półfinałowym starciem w Paryżu bukmacherzy nieco większe szanse dawali Stanowi Wawrince, numerowi 3. Szwajcar na mączce lubi i umie grać. Mistrz Roland Garros z 2015 roku znany jest też z tego, że w Szlemach rozkręca się z meczu na mecz i jeśli już dojdzie do końcowej fazy dużych turniejów, to niezwykle rzadko przegrywa. Bilans bezpośrednich starć był korzystny dla Murraya. Szkot wygrał 10 z poprzednich 17 meczów ze Szwajcarem. Panowie rok tem też spotkali się w półfinale Roland Garros i wtedy górą był Murray (6:4, 6:2, 4:6, 6:2). - Ale teraz on jest w gorszej formie niż wtedy, nie ma tej pewności siebie co przed rokiem - przekonywał Wawrinka.
Mecz od początku był zderzeniem nieprawdopodobnej defensywy Murraya z niszczycielską ofensywą Wawrinki. Szkot dochodził do niesamowicie trudnych piłek, z mozołem odgrywając i zmuszając Szwajcara do błędów. A Wawrinka posyłał swoje bomby, starając się zamęczyć Murraya. W końcu mu się udało. Kluczowy był niezwykle zacięty czwarty set. Wawrinka wytrzymał presję i złamał w nim opór lidera rankingu. W piątej partii Szkot opadł już z sił i nie był w stanie podjąć walki. Oklaskiwany przez swoją dziewczynę, chorwacką tenisistkę Donnę Vekić, Wawrinka w końcu dobił Murraya. - Miałem wzloty i upadki, a Murray to zawodnik, który nigdy się nie poddaje, niezwykle trudno go pokonać. Dlatego cieszę się, że byłem konsekwentny i dzięki temu udało mi się wygrać - stwierdził po meczu "Stanimal".
W niedzielnym finale rywalem Wawrinki będzie Hiszpan Rafael Nadal lub Austriak Dominic Thiem. Ich półfinałowy pojedynek rozpoczął się przed godz. 18.