Francuz wprawdzie wygrał z Federerem jako 18-latek w Mote Carlo, ale potem przegrał osiem koeljnych pojedynków ze Szwajcarem. Teraz wreszcie przełamał jego kompleks.
Przeczytaj koniecznie: Szpital u sióstr Radwańskich - Isia cierpi na ból pleców, Ula ma uraz biodra
Gasquetowi w zwycięstwie pomogła katastrofalna dyspozycja Federera, który popełnił wiele niewymuszonych błędów. - Nie powinienem był przegrać tego meczu. Gasquet wie, że był bliski porażki – mówił po meczu załamany Federer.