- Cieszę się, że do tego nie dojdzie, lubię swoje ręce - śmieje się szkoleniowiec.
Tomasz Wiktorowski zaczął jeździć na turnieje z Agnieszką Radwańską w sierpniu. Wyniki przyszły błyskawicznie: zwycięstwa w Carlsbad, Tokio i Pekinie, awans do turnieju Masters i skok z 14. na 8. miejsce w rankingu. - W przyszłym roku będzie w pierwszej piątce światowego rankingu. Nie mam co do tego żadnych wątpliwości, dam sobie za to rękę uciąć - powiedział Wiktorowski "Super Expressowi" podczas październikowego turnieju Masters.
Polski trener nie poleciał z Radwańską na ostatnie imprezy do Dauhy i Dubaju, Isia korzystała tam z usług Chorwata Borny Bikicia. Wiktorowski został w Polsce i komentował jej mecze w Eurosporcie. - Lecę z Agnieszką na najbliższe turnieje do Indian Wells i Miami - zdradza "SE" trener.
Agnieszka z Dubaju chciała wrócić do Krakowa. Zamiast tego poleciała na turniej do Kuala Lumpur. Skąd ta zmiana planów? - Dostała propozycję nie do odrzucenia - mówi Robert Radwański (50 l.). W Malezji Isia może zarobić 280 punktów rankingowych (które bardzo ją przybliżą do 4. miejsca w rankingu oraz 37 tysięcy dolarów. Wcześniej za sam przyjazd w ostatniej chwili dostała prawdopodobnie około 150 tysięcy zielonych. To tak zwane startowe od organizatorów, którym zależy na obecności w turnieju największych gwiazd.
Droga Isi
Tak Polka pięła się w rankingu WTA
Kwiecień 2005 715
Sierpień 2005 609
Listopad 2005 381
Styczeń 2006 334
Maj 2006 309
Czerwiec 2006 217
Sierpień 2006 129
Wrzesień 2006 95
Październik 2006 66
Styczeń 2007 59
Marzec 2007 52
Maj 2007 46
Październik 2007 36
Styczeń 2008 29
Luty 2008 21
Marzec 2008 19
Maj 2008 14
Czerwiec 2008 11
Listopad 2008 10
Marzec 2010 8
Sierpień 2010 9
Październik 2010 11
Sierpień 2011 14
Grudzień 2011 8
Styczeń 2012 6
Luty 2012 5