Iga Świątek – Aryna Sabalenka: Przerażające widmo przed meczem
Iga Świątek zagra w czwartek o godz. 15:00 z Aryną Sabalenką w półfinale wielkoszlemowego French Open. Polka triumfowała w Paryżu już czterokrotnie, a z Białorusinką ma korzystny bilans 8-4, w tym 5-1 na kortach ziemnych. Obie zawodniczki dominują światowy tenis od zakończenia kariery przez Ashleigh Barty w 2022 roku.
Od tego czasu Świątek wygrała cztery turnieje wielkoszlemowe, a Sabalenka – trzy. Pozostałe tytuły zdobyło pięć różnych tenisistek. Tylko one dwie przewodziły w rankingu WTA: Polka przez 125 tygodni, a Sabalenka właśnie rozpoczęła 41. tydzień na szczycie i utrzyma prowadzenie bez względu na wynik meczu.
Dzisiaj Sabalenka jest zdecydowaną faworytką do wygranej w meczu na Roland Garros. Niestety, sprzyjać jej będzie coraz więcej czynników. Wszystko wskazuje na to, że tenisistki będą zmuszone do gry pod zasłoniętym dachem, a to zła wiadomość dla naszej zawodniczki. Niższy kozioł i wolniejszy kort to zdecydowanie atut dla Białorusinki.
Polka miała z tym problemy już rok temu w drugiej rundzie w analogicznej sytuacji, gdy na korcie mierzyła się z Naomi Osaką. Wtedy udało jej się wygrać! Liczymy na powtórkę.
Iga Świątek w Roland Garros walczy o czwarty tytuł z rzędu
Świątek po raz pierwszy od 2021 roku nie gra w Paryżu jako liderka rankingu. Spadek formy i porażka w trzeciej rundzie w Rzymie sprawiły, że obecnie zajmuje piąte miejsce w zestawieniu WTA.
Polka walczy o czwarty z rzędu tytuł we French Open – co byłoby wyczynem niespotykanym od ponad 100 lat. W Paryżu triumfowała również w 2020 roku.
