Półfinał Iga Świątek - Aryna Sabalenka wywoływał ogromne emocje. Spotkały się tenisistki, które bardzo długo nadawały ton rywalizacji w kobiecym tourze, zmieniając się na prowadzeniu w rankingu. Teraz z dużą przewagą prowadzi Sabalenka, a Świątek po ostatnich niepowodzeniach spadła na 5. miejsce i z takim numerem rozstawiona była w Paryżu.
Iga Świątek przegrała z Aryną Sabalenką w półfinale Roland Garros
Iga Świątek i Aryna Sabalenka przed dzisiejszym meczem grały ze sobą aż 12 razy, a bilans tej rywalizacji wynosił 8-4 dla Polki. Ostatnio górą była jednak Białorusinka - 6:3, 6:3 na bardzo szybkim korcie w Cincinnati. - Przeciwko Arynie zawsze jest ciężko. Ona gra dobrze na każdej nawierzchni, więc muszę skupić się na sobie, wykonać swoją pracę, być odważną w uderzeniach i po prostu pójść na całość. Aryna ma za sobą świetny sezon, więc na pewno będzie to trudny mecz, ale cieszę się na to wyzwanie - powiedziała Iga Świątek.
Panie zagrały pod dachem i w tych warunkach na początku meczu dużo lepiej radziła sobie Aryna Sabalenka. Iga Świątek kiepsko serwowała, co rywalka wykorzystywała potężnie returnując. Szybko zrobiło się 4:1 dla liderki rankingu, ale wtedy nagle mecz zupełnie się zmienił. Polka podniosła swój poziom, a Białorusinka zaczęła się denerwować. Świątek prowadziła już nawet 5:4, ale set skończył się tie-breakiem, w którym Iga popełniła dużo błędów.
W drugim secie Iga Świątek dużo lepiej serwowała i wciąż znakomicie returnowała. Zbudowała przewagę i broniła jej, wygrywając gemy serwisowe. O wszystkim zdecydował trzeci set, w którym Aryna Sabalenka zagrała jak w transie, a bezradna Polka dała się zupełnie zdominować. Szybko uciekały kolejne gemy, a nasza gwiazda nie potrafiła na to zareagować. Skończyło się przykrą porażką 6:7, 6:4, 0:6.
Iga Świątek straci dużo punktów i w rankingu WTA zaliczy kolejny spadek - zleci z 5. na 7. miejsce najniżej od lutego 2022 r.