Turniej WTA w Sydney. Radwańska przegrała w półfinale z Wiktorią Azarenko

2012-01-13 3:00

Walczyła nie tylko o finał, ale także o awans na szóste miejsce w światowym rankingu. Niestety, Agnieszka Radwańska (23 l.) w półfinale w Sydney uległa trzeciej rakiecie świata, Białorusince Wiktorii Azarence (22 l.) 6:1, 3:6, 2:6. - Co się odwlecze, to nie uciecze. Chętnie zamienimy finał w Sydney na finał Australian Open - ocenia Robert Radwański (50 l.), ojciec i trener Isi.

W ćwierćfinale w Sydney Radwańska po raz pierwszy w karierze pokonała aktualną liderkę rankingu. Wczoraj świetnie zaczęła mecz z Azarenką.

- Potem zaczęło jej trochę brakować sił. Zresztą może dobrze się stało, że odpadła, będzie miała dzięki temu trochę więcej czasu na regenerację sił przed rozpoczynającym się w poniedziałek Australian Open - uważa Robert Radwański. - Turniej w Sydney to tylko rozgrzewka przed naprawdę ważną imprezą.

W czasie tej "rozgrzewki" Agnieszka zarobiła ponad 100 tysięcy złotych i 200 punktów rankingowych. Dzięki nim w poniedziałek znajdzie się na najwyższym w karierze, siódmym miejscu w rankingu. - Mogła być nawet piąta, gdyby wygrała w Sydney. Ale spokojnie. Jeśli zagra na miarę swoich możliwości w Australian Open, to może skoczyć jeszcze wyżej - mówi wprost Radwański.

Najnowsze