Sporo było negatywnych komentarzy pod adresem Igi Świątek po szybkiej porażce w Miami Open. Po tym, jak reprezentantka Polski wygrała Indian Wells, rozczarowanie po odpadnięciu w czwartej rundzie było tym większe. Po raz kolejny zdarza się, że szybka przegrana Świątek wiążę się ze sporą falą krytyki. Może to wynikać z tego, że mistrzyni przyzwyczaiła zdecydowaną część kibiców do licznych zwycięstw i każda porażka odbierana jest jako zaskoczenie. Nie brakuje również komentarzy o kryzysie. Prawda o tenisie i sporcie w ogólności jest jednak taka, że porażki to nieodłączny element rywalizacji.
Dosadne słowa o Świątek. Były tenisista broni mistrzyni
Wskazuje na to również były polski tenisista, Marcin Matkowski. W rozmowie z portalem WP SportoweFakty broni Świątek. - W żadnym wypadku nie jest dla mnie zaskakujące, że przegra czasami jakiś mecz. Odniosła w tym roku już dwa końcowe triumfy. Porażki mogą się zdarzyć i nie jest to żaden powód do mówienia o kryzysie - podkreślił Matkowski.
Były zawodnik wskazuje również na wyniki Świątek w przeszłości, które były wręcz rewelacyjne. - Iga dwa lata temu miała swoją niesamowitą serię 37 zwycięstw z rzędu. Być może fani przyzwyczaili się do czegoś takiego, lecz przegrane są rzeczą naturalną. To się zdarzało nawet Novakowi Djokoviciowi czy Rogerowi Federerowi. Bardziej spojrzałbym na to, że cały czas jest liderką rankingu i najrówniej grającą zawodniczką na świecie. Patrząc na dłuższy okres, moim zdaniem, jest zdecydowanie najlepszą zawodniczką - podsumował.
Listen on Spreaker.