Dla Magdy Linette to pierwszy występ w tym sezonie na kortach ziemnych. Do rywalizacji w Charleston (Karolina Południowa) przystąpiła po serii czterech porażek, a ostatni raz wygrała dwa mecze z rzędu w październiku 2023 r. Doświadczona Polka lubi korty ziemne i wyraźnie łapie na nich wiatr w żagle. Występ w Charleston zaczęła od dobrego występu i zwycięstwa 6:3, 6:4 nad groźną Chorwatką Petrą Martić, przełamując złą passę.
W meczu z Ukrainką Dajaną Jastremską w 2. rundzie długo wydawało się, że Magda Linette zaliczy przykrą porażkę. W pierwszym secie poznanianka grała bardzo słabo i przegrała go gładko 0:6. Potem Jastremska zaczęła popełniać coraz więcej błędów, a dobrze serwująca Linette rozkręciła się. Po zwycięstwie 0:6, 6:4, 6:3 zagra teraz z Amerykanką Jessicą Pegulą. Turniejowa jedynka (nr 5 WTA) pokonała 3:6, 6:4, 7:6 swoją rodaczkę Amandę Anismową. Mecz Linette - Pegula w 1/8 finału WTA Charleston zostanie rozegrany w czwartek.
Z turnieju WTA w Charleston odpadła już niestety Magdalena Fręch. Po bardzo słabym występie przegrała 0:6, 2:6 ze Sloane Stephens i była to już jej piąta porażka z rzędu.