Niestety, spotkanie zakończyło się dla Fibaka fatalnie. - Biegłem do skrótu Karoliny, kiedy wpadła na mnie Ula. Upadłem na kort i uderzyłem się w lewą rękę. W nocy zaczęła mnie strasznie boleć, więc pojechałem do szpitala. Po prześwietleniu okazało się, że jest złamana w nadgarstku - opowiada były tenisista. - Przez całą karierę nigdy nie miałem nic złamane, a tu taki pech - żali się Fibak.
Wojciech Fibak złamał rękę PIERWSZY RAZ w karierze!
Wojciech Fibak (59 l.) walczył jak lew. W parze z Urszulą Dudziak (68 l.) mierzył się z Karoliną Woźniacką (21 l.) i Mariuszem Czerkawskim (39 l.) w pokazowym meczu w Szczecinie. Gdy zderzył się z Urszulą, złamał rękę w nadgarstku - pierwszy raz w karierze!