- Pomyślałam sobie, że jak nie wygram, to po prostu pojadę do domu. I tyle. Dziękuje kibicom za wsparcie. Karolina zagrała kapitalny mecz. To wspaniała przyjaciółka i trochę mi jej szkoda - powiedziała po zaciętym starciu Serena. Liderka rankingu WTA faktycznie mogła myśleć o porażce, bo pierwszego seta przegrała gładko, w zaledwie 25 minut.
Agnieszka Radwańska zabrała na zakupy Karolinę Woźniacką
W drugim to Amerykanka była górą, a w trzecim zacięta rywalizacja toczyła się do stanu 4:4. Potem mieliśmy tie-break, w którym Woźniacka prowadziła już 4:1. Ostatecznie jednak nie wytrzymała presji i przegrała cały mecz.
Serena Williams - Karolina Woźniacka 2:6, 6:3, 7:6 (6)
KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail