To był mecz godny finału. Obie tenisistki stworzyły pasjonujące widowisko, pełne zwrotów akcji. Ostatecznie ze zwycięstwa cieszyła się faworyzowana Cornet, ale rozstawionej z numerem czwartym w katowickim turnieju tenisistce, zwycięstwo przyszło z trudem.
Betis przegrał z Sevillą w derbach
W pierwszym secie obie zawodniczki szły "łeb w łeb". Cornet dopiero w tie-breaku zdołała przechylić szale zwycięstwa na swoją korzyść. W drugim secie Francuzka prowadziła już 3:0 i 5:3, ale Giorgi pokazała niesamowity charakter. Włoszka wygrała cztery ostatnie gemy i doprowadziła do remiu 1-1 w meczu.
Decydujący set miał równie emocjonujący przebieg co poprzednie. Cornet znów rozpoczęła od prowadzenia 3:0, ale piłkę meczową przy stanie 4:5 miała Giorgi. Francuzka zdołała jednak wygrać decydujące piłki i wyjść spod topora. W końcówce była minimalnie lepsza i to ona sięgnęła po tytuł w Katowicach.
Alize Cornet - Camila Giorgi 7:6 (3), 5:7, 7:5