Agnieszka Radwańska lubi grać z Monicą Niculescu. Przed tym spotkaniem miała bilans 3:1 w starciach z Rumunką, której styl gry wielu tenisistkom nie leży. Gra przedziwnie! Każdy forhend podcina slajsem, natomiast z bekhendu wali pełną parą! Trudno znaleźć drugą tak unikalną tenisistkę w całym cyklu WTA. W pierwszym secie meczu 2. rundy turnieju WTA Montreal triki Rumunki nie działały. Polka zmiażdżyła rywalkę 6:1.
Dużo ciekawiej było w drugiej partii. Obie tenisistki opuścił serwis, co zaowocowało pięcioma przełamaniami z rzędu! Wreszcie to Nicluescu przełamała tę serię. Chwilę po wygraniu swojego podania miała trzy piłki setowe, ale za każdym razem świetnie broniła się "Isia". Polka doprowadziła do stanu 5:5, a później szybko dobiła Rumunkę.
Z kim Radwańska zagra w kolejnej rundzie? Czeka ją mecz z Rosjanką Anastasiją Pawluczenkową.
Radwańska - Niculescu (wynik LIVE po odświeżeniu strony): 6-1, 7-5
Letnie Grand Prix w Hinzenbach
Zapraszamy na relację na żywo z konkursu Letniego GP w Hinzenbach. Początek zmagań zaplanowano na godzinę 15:30.
Biało-czerwonych reprezentować będą dziś Dawid Kubacki, Kamil Stoch, Piotr Żyła, Jakub Wolny, Paweł Wąsek i Maciej Kot.
Jako pierwszy z Polaków wystąpi dziś Maciej Kot, który ma numer 27 na swoim plastronie.
Seria próbna udowodniła, że Polacy mogą powalczyć o czołowe miejsca!
Seria próbna zapowiada ciekawy konkurs, oby z Polakami w rolach głównych. Początek zawodów w #Hinzenbach o 15:30! #skijumpingfamily
— Skijumping.pl (@Skijumpingpl) September 29, 2019
Pełne wyniki: https://t.co/jGTAOnu3Oj pic.twitter.com/DXCUcE4P6N
Tak radziła sobie reszta Biało-czerwonych!
Maciej #Kot - 86,5 metra
— Skijumping.pl (@Skijumpingpl) September 29, 2019
Paweł #Wąsek - 80 metrów
Jakub #Wolny - 78,5 metra
#Hinzenbach #skijumpingfamily
Liderami klasyfikacji generalnej Letniego Grand Prix są Yukiya Sato, Timi Zajc i Naomi Nakamura.
Najwyżej z Biało-czerwonych jest Dawid Kubacki, który w LGP zajmuje osme miejsce. Dwunasty jest Kamil Stoch.
Konkurs rozpoczyna się z dziewiątej belki. Jako pierwszy zasiadł na niej Janni Reisenauer. Osiągnął 79 metrów. Przyzwoity lot Austriaka.
Reisenauer nie zagrzał miejsca lidera na długo. Pierwszy jest Schwann, który poleciał na 84 metry. Metr bliżej wylądował Lackner.
Rozczarował Manuel Fettner. Austriak poleciał na zaledwie 79 metrów - to na pewno nie wystarczy mu do awansu do drugiej serii.
Mikhaił Maksimochkin to pierwszy nie-Austriak, który wziął udział w konkursie. Drugi skok mu nie grozi. Poleciał 75,5 metra, najmniej z całej stawki.
Znacznie lepiej poradził sobie Anże Lanisek, który mając wiatr w plecy, poszybował na 84 metry. Ma sześć punktów przewagi nad drugim Schwannem.
Kolejna zmiana lidera! Michael Hayboeck oddał najdalszy skok w tym konkursie. 86 metrów i dodane punkty za wiatr w plecy dały mu pozycję lidera.
Jako pierwszy z Polaków skakać będzie Maciej Kot (nr 27). Za nami obecnie czternastu skoczków: 1. Hayboeck, 2. Lanisek, 3. Koudelka.
Ładna próba Taku Takeuchiego. 84,5 metra to trzeci najlepszy skok tego konkursu. Wiatr mu minimalnie sprzyjal i jest dopiero piąty.
Andreas Schuler zdyskwalifikowany. Nie ma to jednak wielkiego wpływu na tabelę - i tak nie miał szans na awans do drugiej serii.
Dwóch Austriaków na prowadzeniu. Aschenwald poleciał na 87,5 metra (najdłuższy skok w konkursie). Znakomite noty od sędziów - same 18,5 i mamy nowego lidera konkursu.
Aschenwald i Hayboeck są już pewni udziału w drugiej serii konkursowej.
Ładnie, daleko leci Stefan Kraft. Kolejny Austriak w czołowej trójce - to oni dominują obecnie podium. Za moment pierwszy z Polaków!
Świetny lot Graneruda, który poleciał na 89 metrów i oczywiście został liderem. Nie na długo. 90,5 metra Macieja Kota! Polak przekroczył rozmiar skoczni i o punkt wyprzedza Norwega.
Słaby skok Markusa Eisenbichlera. 84 metry nie dają mu kwalifikacji, leciał w świetnych warunkach. Zaraz Paweł Wąsek.
Tylko 79,5 metra Pawła Wąska i jego na pewno nie zobaczymy w rundzie finałowej. Zaraz Jakub Wolny.
Niezły skok trzeciego z Polaków. Jakub Wolny o medale nie powalczy, ale 85,5 metra, co najważniejsze, daje mu miejsce w czołowej trzydziestce. Jest obecnie jedenasty - to ostatnie miejsce premiowane awansem.
86 metrów Killiana Peiera i Szwajcar spada za Polaka. Dwoch Polaków wciąż na prowadzeniu!
DAAAAAAWIIIIIIID KUBAAAAAAAAAAACKI! CO ZA LOT POLAKA! 92 METRY! Trzech Polaków na prowadzeniu. Pięknie się to układa.
Za krótko skacze Jewgienij Klimow, by zostać liderem. Rosjanin ma dużo odjętych punktów i mimo lotu na 89 metrów, jest dopiero jedenasty. Zepchnął na dwunastą lokatę Stocha.
Do końca już tylko czwórka Japończyków!
Dawid #Kubacki - 92 metry i obejmuje prowadzenie! Drugi jest Maciej Kot, a trzeci Piotr Żyła! Do końca I serii pozostało sześciu zawodników #skijumpingfamily #Hinzenbach
— Skijumping.pl (@Skijumpingpl) September 29, 2019
Tylko 86,5 metra Ryoyu Kobayashiego. 24 lokata Japończyka. O podium nie powalczy.
84 metry Keiichiego Sato mimo bardzo dobrych warunków. Japończyk zajmuje dopiero 27. miejsce.
Wielka niespodzianka. Naoki Nakamura skoczył tylko 80,5 metra. Trzeci zawodnik LGP nie znajdzie się w drugiej serii.
Yukiya Sato skoczył zaledwie 85,5 metra, niezłe noty na styl. Lider klasyfikacji generalnej jest czternasty. Trzech Polaków prowadzi po pierwszej serii!
Druga seria będzie rozgrywana z dziesiątej belki.
W drugiej serii zobaczymy pięciu Polaków. Pierwsze trzy miejsca zajmują Dawid Kubacki, Maciej Kot i Piotr Żyła. Dwunasty jest Kamil Stoch, 21. lokatę zajmuje Jakub Wolny.
4,8 pkt przewagi lidera Dawida Kubackiego po 1. serii w #Hinzenbach. To największa różnica między 1. a 2. skoczkiem na półmetku rywalizacji #LGP w tym miejscu w historii. #skokitvp #skijumpingfamily
— Mateusz Leleń (@LelenMat) September 29, 2019
Rozpoczęła się druga seria. Po dwóch skoczkach prowadzi Viktor Polasek przed Junshiro Kobayashim.
Niezły skok Tilena Bartola. 83,5 metra daje mu drugie miejsce. Liderem cały czas pozostaje Viktor Polasek, który poszybował na 84,5 metra.
Wiatry w plecy wiał Ryoyu Kobayashiemu, mimo to odleciał na 85 metrów. Japończyk wskoczył na fotel lidera.
Taku Takeuchi oddaje przyzwoity skok na odległość 84 metrów. Japończyk jest trzeci, za Clemensem Aignerem.
83,5 metra Jakuba Wolnego daje mu czwarte miejsce. Jest tylko 0,1 metra za Taku Takeuchim.
Za nami pierwsza dziesiątka drugiej serii.
Markeng zostaje współliderem. 84,5 metra pozwala mu zdobyć taką samą notę, co Ryoyu Kobayashi.
Japońsko-norweski duet wyprzedza Roman Koudelka. Czech oddał najdłuższy lot drugiej serii - 86 metrów.
Stephan Leyhe wskakuje tymczasowo na podium. Po skoku na 83,5 metra jest trzeci. Niedługo dwunasty po pierwszej serii, Kamil Stoch.
Bardzo dobrze z trudnymi warunkami poradził sobie Anże Lanisek. To nowy lider.
Większość zawodników oddaje obecnie skoki w okolice odległości 84-86 metrów. To sprawia ciągłe przetasowania wśród liderów. 1. Lanisek, 2. Sato, 3. Peier.
Tylko 83,5 metra Kamila Stocha. To nie pozwoli mu awansować w tym konkursie. Jest dopiero czwarty.
Czas na ostatnią dziesiątkę. Przypominamy - pierwsze trzy miejsca zajmują Polacy!
85 metrów Michaela Hayboecka. Austriak wskakuje na fotel lidera. Dziewięciu zawodników do końca.
Bardzo dobry skok Petera Prevca. Słoweniec odleciał na 85,5 metra i już na pewno co najmniej zachowa swoją pozycję z pierwszej serii.
Trzech Austriaków skakało po sobie i wskakują na fotele lidera po kolei: 1. Aschenwald, 2. Schlierenzauer, 3. Kraft.
Bardzo słaby skok Graneruda! Tylko 81,5 metra. Do końca konkursu zostało trzech Polaków - najpierw Żyła, potem Kot, a na koniec Kubacki.
Tylko 84,5 metra Piotra Żyły, same osiemnastki od sędziów i... jest dopiero drugi. Jeden z Polaków na pewno stanie na podium!
Nieco za krótko też Maciej Kot. 85 metrów nie pozwoliło mu zająć fotelu lidera. Ba, jest dopiero czwarty... Do końca został już tylko Dawid Kubacki.
DAWID KUBACKI! 86 metrów daje mu zwycięstwo w tym konkursie. Trzeci jest Piotr Żyła, dopiero piąty Maciej Kot.
Pozostale miejsca Polaków: 5. Maciej Kot, 13. Kamil Stoch, 24. Jakub Wolny, 41. Paweł Wąsek.