Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski: Wyszliśmy spod noża

2010-06-01 3:00

Mariusz Fyrstenberg (30 l.) i Marcin Matkowski (29 l.) przełamali słabą passę i pierwszy raz od Australian Open 2009 awansowali do ćwierćfinału wielkoszlemowego turnieju zwyciężając na Roland Garros francuską parę Ascione-Recouderc 3:6, 6:2, 7:6 (5).

W tie-breaku trzeciego seta Polacy przegrywali 4:5, ale wygrali trzy ostatnie piłki i skończyli mecz za pierwszym meczbolem (potężny forhend "Matki").

- Wyszliśmy spod noża - ocenia Matkowski.

Polski debel wykonał plan minimum, jest w ćwierćfinale French Open. O półfinał zagra z rozstawioną z numerem 3, broniącą tytułu parą Dlouhy (Czechy) - Paes (Indie).

- Dwa razy z nimi wygrywaliśmy, ostatnio przegraliśmy. Jeśli zagramy dobrze, powinniśmy sobie poradzić - prognozuje Fyrstenberg.

Na konferencję prasową "Matka" przyszedł z okładem z lodu na prawym łokciu. - Ręka trochę boli, piłki były ciężkie, ale nie jest źle. To zapobiegawczy okład - uspokaja.

Najnowsze